poniedziałek, 8 listopada 2010
Bułeczki dla Pań :) Choć nie tylko ;)
Takie weekendy zamykam w słoiczku i zawsze trzymam pod ręką! ;)
Ciepłe, spokojne, dobre :)
Mama ogrzewająca buzię o ciepły bochenek, Karol robiąca kolejną partię ciasteczek, spokojny sen bez limitu, wieczorem kieliszek wina, a rano...raniutko zapach gorących bułek!
Drodzy, dużo dobrej energii Wam życzę na ten tydzień! :)
M.
A Bułeczki - to bułeczki Liski - tu je znajdziecie :)
W mojej Rodzinie ich fankami są kobiety. W moim wykonaniu bułeczki wyszły nieco ciężkie, pełne ziaren i z mąką razową. Panowie zaś wolą, lekkie, białe...:P
Co nie przeszkadzało bułkom zniknąć szybko! :)
A z przepisem pobawię się jeszcze raz, niebawem eksperymentując z innymi mąkami.
BUŁKI NA ZAKWASIE
Przepis: Pracownia Wypieków
150 g zakwasu żytniego
300 g mąki jasnej orkiszowej
100 g mąki pszennej razowej (typ 1850)
170 g wody
2 łyżki oliwy
1 łyżeczka miodu
1 łyżka soli
1 łyżeczka świeżych drożdży (lub suszonych)
garść pestek dyni
garść pestek słonecznika
Zakwas mieszam z letnią wodą i drożdżami. Odstawiam na chwilę w ciepłe miejsce. Dodaję sól, miód, oliwę – mieszam. Powoli dodaję mąkę – tak by powstało gładkie ciasto. Pod koniec wyrabiania dodaję pestki i zagniatam ciasto jeszcze ok. 2 min.
U mnie ciasto wyrastało ponad 1.5 h, zwiększając swoją objętość prawie dwukrotnie.
Po tym czasie nagrzewam piekarnik do 200 st.
Z ciasta formuję bułki, układam na blasze i odstawiam jeszcze na ok. 30-40 minut.
Piekę 15 minut.
Smacznego!
M.
Fot. Nie lubię sama spać...
Fot. Jestem Kobietą!
Ale Twoja Baśka już duża!I jeszcze ma takie stojące uszka.. :) Moja Taila właśnie mi wykopała ponad półmetrowy dół na grządce ;)
OdpowiedzUsuńBułeczki jak najbardziej dla pań, tyle błonnika i dobrych tłuszczów.. Niech panowie żałują ;)
Pozdrawiam :)
no,fantastyczna jest Baska!!!!no i prawdziwa kobieta z niej a zarazem dziecko zamkniete w jednym ciele :)
OdpowiedzUsuńBuleczki przepysznie sie zapowiadaja,tez poprosze taka fajna,z maka orkiszowa i ziarenkami :)
Monis- zycze Ci wspanialego poniedzialku i milego tygodnia :)
nie wiedziałam na czym się skupić czy na bułeczkach czy na słodkiej psince;)
OdpowiedzUsuńrozkoszny piesek :-) bułeczki również, szkoda, że w ciągu tygodnia nie ma czasu na zrobienia takich porannych pyszności. Miłego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńPsina rozczulająca :) kobieta pełna gębą no i ten misio... cudo :) a do tych bułeczek sama się przymierzam :) pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę taką bułeczkę :) I Basię też mogę dostać w pakiecie? ;D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRozczulające. Wszystko razem.
OdpowiedzUsuńJakie cudne bułeczki i zdjęcia wspaniałe, a Basia jest słodziutka :) Z tym stanikiem świetnie wygląda hihi :))
OdpowiedzUsuńBuziaczki Moniś:**
Jejku, zakochałam się w Baśce na amen. Po prostu...
OdpowiedzUsuńI w bułeczkach. Są takie, jak lubię. Bo ciężkie pieczywo zdecydowanie jest w moim stylu. Kobiecym? ;))
Ściskam, Moniko!
Dziękuję Drogie Panie :)))
OdpowiedzUsuńTyle ciepłych słów, od tylu komplementów wpadnę w uzależnienie :)
Dziękuję pięknie :****
i za chwilę zapraszam Każdą z osobna na kawę i Karolkowe ciacho :) - Córka właśnie uruchomiła produkcję ;)
serdeczności moc
M.
Jestem kobietą... - jestem cudem!!! Ale Wy tam ubaw musicie mieć z tym dziewczęciem małym... Już widzę jak biegniesz po aparat, kiedy Baśka targa Twoją bieliznę...! Niesamowite!
OdpowiedzUsuńA spokój musiał być cudny... jak bułeczki:)
ostatnie zdjęcie jest cudowne!
OdpowiedzUsuńpiesek widzę, że dobrał się do szuflady ;]
wspaniałe bułki.
obfitujące w najlepsze kobiece cechy ;]
Urocze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńa bułeczki robię jutro :)
aaa ale Baśka ma pomysły!
OdpowiedzUsuńjak napisano wyżej: faceci nie wiedzą co tracą ;)
Baśka jest cudna i zdecydowanie zdominowała wpis o bułeczkach ;D Rajskie życie ma dziewczyna :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Kobiety!!!!
OdpowiedzUsuńuścisków moc!!!!
M.
haha boskie jest to ostatnie zdjęcie! :)
OdpowiedzUsuń