piątek, 6 września 2013

Górskie smaki. Szarlotka naj ;)


Najlepsza szarlotka, jaką w życiu jadłam...a ja nie mam przepisu! Podawana na ciepło w schronisku w Dolinie Roztoki.
Dwa idealne, delikatne płaty kruchego ciasta, kwaśne jabłka w dużych kawałkach. Puder, żurawina...pełnia szczęścia.
Jeśli ktoś ma przepis - poproszę. Tymczasem zaczynam eksperymentować sama.

4 komentarze:

  1. pycha, szarlotka najlepsza:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam!
    Wprawdzie w schronisku jej nie jadłam, ale uwielbiam szarlotki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiuam wszelakie szarlotki. A szarlotkę orzechową najbardziej.
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń