Górskie smaki. Szarlotka naj ;)
Najlepsza szarlotka, jaką w życiu jadłam...a ja nie mam przepisu! Podawana na ciepło w schronisku w Dolinie Roztoki.
Dwa idealne, delikatne płaty kruchego ciasta, kwaśne jabłka w dużych kawałkach. Puder, żurawina...pełnia szczęścia.
Jeśli ktoś ma przepis - poproszę. Tymczasem zaczynam eksperymentować sama.
mmmm... rozmarzyłam się :)
OdpowiedzUsuńpycha, szarlotka najlepsza:):)
OdpowiedzUsuńMniam!
OdpowiedzUsuńWprawdzie w schronisku jej nie jadłam, ale uwielbiam szarlotki:)
Uwielbiuam wszelakie szarlotki. A szarlotkę orzechową najbardziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.