piątek, 24 lutego 2012

Mokrą drogą :)



O 5. rano patrzę za okno i związuję mocniej szlafrok. W ogrodzie stoi woda, butów nie sposób doczyścić...ale...to wszystko czemuś służy. Ta plucha przeprowadzi nas do wiosny, do słońca, lekkich sukienek i mięty w ogrodzie...:)

miłego dnia Wam życzę
Monika

6 komentarzy:

  1. Och,wiosna, wiosna, przychodź prędzej!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniko, pięknie piszesz. jedno zdanie, które wprowadza do serca promyk słońca i umila oczekiwanie na nadchodzącą wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twój optymizm o poranku :D miłego dnia i byle do wiosny!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie cieszy fakt, że nadchodzi wiosna! Jeszcze troszkę i będzie naprawde cudownie!
    Zapraszam Cię serdecznie w wolnej chwili do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  5. a takie pyszne buleczne prowadza nas ochoczo przez dzien:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moni :) Dzięki :))

    Whiskey :) chętnie odwiedzę; pozdrawiam!

    Wiewióra :) no to były już szczyty :P mam nadzieję, że doceniasz :*

    Karmelitku :) dziękuję, bardzo mi miło :)

    Majanko :* ściskam ciepło!

    OdpowiedzUsuń