Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


czwartek, 17 grudnia 2009

Pierniczki pełne uśmiechu :)






I w naszym Domu pieczenie pierniczków to święto. Zabawy, współpracy, skupienia i radości. Jak co rok.
W miniony weekend bawiłyśmy się świetnie, czego efektem było ponad 100 pierniczków :)
Od lat nie zmieniamy foremek, tylko szukamy ciekawych i dokupujemy po jednej nowej, po dwie... czasem.
Są zatem nowe pierniczki, ale obowiązkowo pojawiają się wzory ulubione. Karolinka uwielbia domki i choinki. Ja serduszka i gwiazdki, z których co roku robię ozdobę pierniczkową w kształcie dziecięcej zabawki-grzechotki...
Potem wieszam ją na uchwytach szafek, komody i tak sobie są...aż jakieś małe żarłoki mi ich nie zjedzą (zazwyczaj podczas imprezy urodzinowej K. w kwietniu...)






Trudno powiedzieć co dla nas jest najfajniejsze w piernikowej zabawie... Chyba wszystko po trochu. Planowanie, szykowanie....dekorowanie. I jedzenie! Jeszcze gorących także :D
Choć bardzo chciałam nie udało mi się nastawić piernikowego ciasta wcześniej, tak jak zrobiła to m.in. Bea, której pierniczki muszą być fantastyczne w smaku - tu.

Przepis, według którego piekłyśmy z Karolą ma już sporo lat. Ale jest szybki i sprawdzony wielokrotnie. Autora już nie odszukam, ale dawno dawno temu...kiedy jeszcze nie słyszałam o blogach kulinarnych ściągnęłam go z forum o wdzięcznej nazwie Kura Domowa :D

Tak zatem wyglądają nasze pierniczki w tym roku.




PIERNIKI
ponad 100 sztuk


1/2 kg mąki pszennej, przesianej
400 g miodu
szklanka cukru
1/4 kostki margaryny
2 duże jajka
1 łyżeczka sody
przyprawa do pierników (ja w tym roku sama wymieszałam: 1 łyżkę kakao oraz po niecałej małej łyżeczce cynamonu, imbiru, pieprzu, kardamonu, tłuczonych goździków)

Piekarnik nagrzewam do 180 st. Blachy wykładam papierem do pieczenia.
Do rondelka wlewam miód, dodaję cukier, przyprawy i podgrzewam do rozpuszczenia
składników. Dodaję margarynę i dokładnie mieszam,odstawiam do wystygnięcia.
Następnie przestudzoną masę powoli dodaję do mąki, cały czas mieszając (ja wyrabiałam
ciasto mikserem), dodając jajka i sodę.
Ciasto schładzam ok. 2-3 godziny.
Rozkładam na stolnicę wysypaną mąką, placki rozwałkowuję i wycinamy pierniczki.
Ciasteczka układam na papier i piekę poniżej 10 minut.
:)




***
...I jeszcze krótka historia miłosna dla Widzów o mocnych nerwach ;-)






A dla tych co dotrwali do końca, WIELKI BUZIAK z najlepszymi życzeniami
M&K :-) :-)




25 komentarzy:

  1. Dotrwałam:)*
    Cudne zdjęcia, pełne ciepła i świątecznego aromatu :)
    W związku z tym, że co roku dzielimy się przygotowaniami w organizowaniu świat, pierniczki mogę tylko podziwiać u innych, a dużą porcję dostanę dopiero tuż przed świętami :)
    Cmok, cmok:)***
    Ps. Fajne fartuszki :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też dotrwałam i Wam posyłam buziaka :*
    Pierniczki to rzeczywiście niezwykła zabawa - choć to czas przedświąteczny, to jakoś wtedy czas zwalnia i na twarzach są same uśmiechy :)

    I historia miłosna rodem z horroru bardzo smakowita :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyny jakie Wy śliczne jesteście !
    Dostałam buziaka, dziękuję:***
    Piękne zdjęcia, takie cudownie świąteczne. Uwelbiam wspólne pierniczkowanie:) Już niedługo będziemy lukrować i dekorowac pierniczki i nie mogę się tego doczekać:)
    Piekne są Wasze, śliczne ksztalty i pięknie ozdobione:)
    Pozdrówki ciepłe :***

    OdpowiedzUsuń
  4. wytrwanie do końca to sama przyjemność :)
    rzeczywiście pieczenie pierników ma w sobie jakąś magię

    chociaż śnieg za oknem pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie zdjecia cudne, ale to ostatnie wygrywa! Bije z niego niesamowite cieplo Moniko, wspaniala z Ciebie kobieta :)
    A co do ciasteczek, to u mnie tez zwykle najwiecej gwiazdek i serduszek ;)
    Slicznie wygladaja te Wasze choinki z lukrowymi lancuchami i cukrowymi bombkami :)

    Pozdrawiam Moniko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudnie tu u Ciebie, u Was, Moniko... Cudnie! Klimat pisania i zdjęć... Buzia uśmiecha się łagodnie...
    Ja dziś będę piekła te, które leżakują od Bei. Pozdrawiam Cię bardzo bardzo przedświątecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, teraz czarujesz nie tylko slowami, ale i zdjeciami!! boski klimat, swiateczny, ale taki swiateczny rodzinnie, czyli taki jakiego mi zaraz potrzeba! :-) p.s. no jeszcze troche i juz pakujemy walizki... buziaki!! p.s.2. o pierniczkach nie wspomne, wiadomo, ze cudne!

    OdpowiedzUsuń
  8. mama i córka ....pierniczki , fajna spółka*

    OdpowiedzUsuń
  9. I dla Was buziak! A pierniczki wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kruszku,
    jak pięknie focisz... Aż miło popatrzeć :) Całuski!

    OdpowiedzUsuń
  11. Boze, piękne jesteście, jak z moich snów o idealnej rodzinie. Serio. Jest w Was tyle harmonii, tyle ładu i urody, że aż miło patrzeć. I jeszcze to wspólne pieczenie pierniczków... Jak z bajki :)

    Ostatnimi czasy mam wrażenie, ze masz nowego pomocnika... chodzi mi o aparat fotograficzny - cudne są Twe zdjęcia, MOniko. Pełne ciepła, lekkie, ale i staranne. Baaaardzo mi się podobają.

    pozdrawiam cieplutko Was, dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam buziaka, mam buziaka! ;)) A historią naprawdę tragiczna. Wolę nawet nie myśleć, co czuła Pani widząc mękę Pana... Brrr...

    Co do pierniczków - śliczne! Takie, jakich chciałam. Do swoich niestety dodałam zbyt mało kakao i.. No cóż, są jasne jak nie-pierniczki. W smaku jednak cudne! :)

    Pierniczki ozdobione pierwsza klasa. A jak już wspominają poprzedniczki - ze zdjęć bije niesamowite ciepło! I taka... rodzinna atmosfera... :)

    Pozdrawiam i również przesyłam gorące buziaki! ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniała fotorelacja! Jak miłu u Ciebie, tak ciepło i świątecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. O jaaaaaa! Ale fajowe zdjęcia :))) No zazdraszcam jak nic. Ale klimat! :)

    Ale tamta historia... wstrząsnęła mną. To straszne co robimy tym ciastkom! ;))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale światecznie u Was :) Aż przyjemnie poczytać i popatrzeć na zdjęcia. Bije z nich ciepło :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Można w atmosferze tych słów i zdjęć ogrzać zmarźnięte chłodem dłonie:) A potem skubnąć pierniczka!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Szarlotku;
    Ale w samotności na nie nie czekasz, masz w końcu krasnale J)) i to jakie urodziwe!
    Buziak
    Dziękuję :***
    M.

    Tili;
    Ogromnie się cieszę, że Ci się podobało. Mam nadzieję, że uśmiechu do świat nic nie zmąci.
    Pozdrawiam Cię ciepło. M.

    Majanko;
    No Młoda Panienka to i śliczna, ale ja to chyba piernik już jestem :DDD
    Dziękuję Kochana i całuję mocno
    M.


    Agato;
    Ogromnie mi miło i ja ślę ciepłe pozdrówki. M.


    Bea Droga,
    Jej, dziękuję za tak piękne słowa. Ogromnie mi miło. Gwiazdki i serduszka są takie urocze, prawda? W ciągu roku narzekam na te perełki, że są za wielkie, ale na banieczki chyba się nadają rzeczywiście. Pozdrawiam ciepło. M.

    Ewelajno
    Dziękuję i niech się uśmiecha przez czas cały J. Jestem ogromnie ciekawa jak smakują takie pierniczki solidnie wyleżakowane. Zajrzę koniecznie. Pozdrawiam. M.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudawianko;
    Baaaardzo dziękuję, ogromnie mi miło :-)) Takie świąteczne pakowanie musi też być fajne! Buziaki. M.

    Alicjo;
    Dziękujemy :* tak spółkować lubimy J Pozdrawiam. M.

    Isadora;
    Dziękuję, spokojnej nocki. M.

    Lisku Kochany;
    Dziękuję. Za wszystko... :-)


    Aniu Droga;
    Kochana mnie do żadnej bajki nie wpuszczą ;D , ale może to i dobrze :-) Dziękuję za tak ciepłe słowa, ogromnie mi miło. Również serio.
    Taaak! Mam nowy aparat, dostałam w prezencie od Przyjaciela i właśnie chyba po raz drugi sama nim robiłam fotki...
    I straszną frajdę miałam. Dla mnie to ogromne wrażenie, bo byłam przekonana że ja w życiu nic sensownego nie zrobię, a tu zaczynam cokolwiek qmać jeśli idzie o światło i takie tam...
    Bardzo dziękujemy i przesyłamy duży uśmiech J M.

    Zaytoon pisze...
    Hmmm....a jak mu się należało... ? :D dziękuję i cieplutko pozdrawiam M.

    Aklat, dziękuję pięknie i pozdrawiam. M.

    Zemi Kochana;
    Ja to nie wiem czy jemu się nie należało...wiesz, no temu księciu....
    Dziękuję i buziak
    M.

    Muffinko
    Dziękuję! Ogromnie mi mi miło. A wiesz, że ja dostałam dziś piękną, wyszywaną cieplutką od życzeń karteczkę... :-) Dziękuję. Piękna jest i pozdrawiam ciepło. M.

    Patrycjo;
    Można :-) i pomruczeć na ten mróz, razem przy gorącej herbacie. Pozdrawiam ciepło. I dziękuję. M.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dotrwałam do końca z przyjemnością! Cudne pierniczki zrobiłyście! Te grzechotki są rozbrajające:) Widać, że zgrana z Was drużyna!
    Ja nie mam córki, lecz cudownego synka, a trafił mi się egzemplarz kuchcikowy:))) W poniedziałek będziemy wspólnie robić ciasteczka na szkolną Wigilię:) Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  20. U nas podobnie- pieczenie to wielkie święto!Teraz mam dobrze, bo tylko robię ciasto i pilnuję piekarnika, a Córy robią resztę! Uśmiałam się w tym roku, słuchając wymiany zdań na temat robionych kształtów... A dekoracja to domena Małej - laureatki konkursów plastycznych. Pewnie macie taką samą frajdę, jak my. A pierniczki prześliczne. I dzięki za buziak, nawzajem :)))

    OdpowiedzUsuń
  21. piękne zdjęcia Moniko, a to ostatnie - Twoje z córeczką jak z żurnala

    super kuchnia!

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie wyglądają!
    No bosko.
    Przęślicznie.
    I tak mogłabym się zachwycać nimi bez końca,ale stop.
    Koniec trzeba iść spać;*
    Buźka:*

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję za tyle ciepłych słów.
    Pozdrawiam Was serdecznie
    trzymajcie się cieplutko
    M.

    OdpowiedzUsuń
  24. Straszna historia :]
    Pierniczki piękne :) u mnie prawie cały zapas zjedzony i to głównie przeze mnie. Przepis prosty ale ja też z takiego prostego i sprawdzonego korzystam. No i ślicznie wyglądacie razem z córeczką :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...