Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


niedziela, 2 stycznia 2011

Brunetki, blondynki...byle słodkie... ;)



Kochani Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!!!

A od nowego tygodnia zapraszam na ciastka, które aż się proszą by zabrać je do pracy lub szkoły.

- Tatusiu, a to prawda, że mężczyźni wolą brunetki?
- Yyy...e...eee...nie, to znaczy tak...
(Karolina blondynka, ja brunetka i bądź człowieku dyplomatą!)
- Córka. Mężczyźni wolą kobiety, które są uśmiechnięte

No to dziś blondynki i to takie, dla których straciłam głowę ostatnio zupełnie.
Ciasteczka Blondies. Oj ;) szukałam chwilę przepisu, który by idealnie mi odpowiadał.

I oto on - pochodzi ze strony Moje Wypieki - tu - i w skali od 0 do 10, u mnie 10!
Do wieczornej herbatki solo lub we dwoje, do rozmyślań o blondynkach/blondynach...ciastko idealne ;)




BLONDIES
autor przepisu: Dorotus, autor blogu Moje Wypieki - tu>
z moimi małymi zmianami

100 g białej czekolady
80 g masła

1/3 szklanki brązowego cukru
szklanka mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
2 jajka

garść ciemnej, pokruszonej czekolady
1/2 szklanki posiekanych migdałów

Foremkę o boku 20 cm smaruję masłem i wykładam papierem do pieczenia.
Piekarnik nastawiam na 180 st.

W rondelku rozpuszczam masło z czekoladą.
W misce miksera łączę przesianą mąkę, proszek do pieczenia, sól, zaczynając mieszać - dodaję jajka i masę czekoladową, wyrabiam gładkie ciasto.
Pod koniec wsypuję ciemną czekoladę i migdały.

Wylewam na blaszkę i piekę 30 min.
Smacznego!




Zaś dla Tych, którzy zdecydowanie...brunetki...ciasto owsiane, które miało być Blondies wg. przepisu Nigelli, ale po moim "tuningu" zostało ciastem owsianym :D
Dobre i to nie tylko dla amatorów płatków owsianych.





CIASTO OWSIANE
na podstawie przepisu Nigelli Lawson, z książki Kuchnia
z moimi zmianami



200 g płatków owsianych górskich
100 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody
150 g masła

100 g jasnego cukru muscovado
1 puszka mleka skondensowanego, niesłodzonego
1 jajko

170 g ciemnej czekolady, pokruszonej na kawałki
dwie garści posiekanych orzechów (różnych)

Piekarnik nagrzewam do 180 st.
Foremkę o boku 20 cm smaruję masłem i wykładam papierem do pieczenia.

W jednej misce mieszam mąkę, płatki i sodę.
Masło ucieram z cukrem powoli dodając jajka, a następnie mleko i sypkie składniki - czekoladę i orzechy na końcu.
Ciasto przekładam do foremki i piekę ok. 30=25 minut.
Smacznego!



Jeśli macie jakieś mocne postanowienia na ten rok - trzymam za Was kciuki, byście dali radę, by się Wam udało!
I to z początkiem Nowego Roki i nowego styczniowego tygodnia!

Dużo uśmiechu :)
Monika





Ps. Dzisiejsze foty to moje pierwsze spotkanie ze sztucznym światłem...
Zarzekała się żaba błota...;D

14 komentarzy:

  1. 0 rany..no się porobiło..myślałam jakie tu ciastka upiec.no i proszę..wybieram Blond...!!
    Jestem swieżo po filmie z Russell Crowe (next three days ) , a więc jutro będę piekła , wzdychała ,że fajny z niego facet..ale mój mąż jest lepszy , bo obok mnie..:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniś! Wszystkiego dobrego w nowym roku dla Ciebie, Córci i Męza! Mam nadzieje, że za Twoją sprawą będzie dla Was smakowity :)

    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. MOniko, dostałam kartkę tuż przed wyjazdem, w piątek - dziekuję Wam! Karola ma rekę do ozdabiania, śliczna rzecz :)

    A blondies śliczne, choć chyba na mnie bardziej działają zawsze te ciasta z 'owsiane' w nazwie ;) Bo zdrowsze, bo lubię wszystko, co owsiane.

    Wszystkeigo dobrego w NR :)****

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszne zdjecia, pyszne ciasta, piękne kwiatki:))
    Pozdrawiam Was ciepło Moniś:*

    OdpowiedzUsuń
  5. oj nie wiem, które wybrać, ciężka sprawa :) obu bym spróbowała ;)
    gdybyś nie napisała, że zdjęcia są w sztucznym świetle robione to bym nie zauważyła bo mam pod tym względem niesprawne oko ;) a masz jaką specjalną lampę?

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne blondies, wyglądają smakowicie. I wiesz co masz mądrą córeczkę , która trafiła w samo sedno. Trzeba się uśmiechać choć czasem to uśmiech przez łzy.
    Również życzę wszystkiego najpyszniejszego w tym roku.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaszalalas kochana z tymi ciastami :) Dla mnie na razie istnieje tylko brownie. Blondies jeszcze nie odkrylam :) Ale teraz, po Twoim poscie bede musiala je wreszcie upiec :)

    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Dla calej Twojej rodzinki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Karola mądra babeczka jest:)
    A blondies jeszcze nie odkryłam. Na razie próbuje dojść do perfekcji w brownies...
    Moniko, wszystkiego dobrego w nowym, w który weszliśmy...!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tych dwóch propozycji wybiorę tę niezdrową. Blondies. Ach! Uwielbiam. Choć i tymi owsianymi bym nie pogardziła, wszak owsiane płatki są jednym z moich ulubionych śniadań. A w takiej wersji, to już w ogóle stałyby się najulubieńszym!

    A spotkanie ze sztucznym światłem nadzwyczaj udane! Jakież to światło, że wszystko wyszło Ci tak ładnie, naturalnie, Moniś?

    Uścisków moc! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. no, pewnie ,że blondynki i brunetki są fajne i te co tam maja i ociupinę siwych włosów też
    Oba ciacha pierwsza klasa

    OdpowiedzUsuń
  11. U Ciebie wszystko jest piękne i wygląda znakomicie!!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tata faktycznie nie miał łatwego wyboru i gładko z tego wyszedł :-) Ja dzisiaj zjadłabym blondies. Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też mam słabość do blodies, choć sama bliżej brownies. A te Nigellowe to nazwałabym raczej takie zdrowe ciastka ;-) I jak z kawą?

    OdpowiedzUsuń
  14. Blondies to jedno z moich ulubionych ciast, a drugie prezentuje się równie smacznie. Chyba się skuszę.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...