Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


poniedziałek, 27 września 2010

Szarlotka migdałowa. I jesienne zaproszenie :)



Jestem ciepłolubem i pewnie tak mi zostanie. Ale bardziej niż zimna nie lubię marudzenia :)
No było krótko ciepło. I słońca robi się mniej. Też prawda.

Ale może być i tak:
...ciepły, pachnący szal, gorąca herbatka z malinami, ciepło kominka, najlepszy o tej porze roku smak szarlotki...bukiet liści nazbieranych pod szkołą, sen w spokojnych, ciepłych ramionach...
Taką jesień polubimy? ;)


To zapraszam na szarlotkę!



Przepis to prawdziwy mix. Kruche pochodzi z WhitePlate, bo uważam, że jest bezkonkurencyjne. Ode mnie konfitura na surowym ciecie :) zaś od Pani Neli Rubinstein przepis na masę migdałową (w wersji oryginalnej dla mnie zdecydowanie za słodką) :)



SZARLOTKA MIGDAŁOWA

Kruche ciasto
autor: Liska

125g mąki pszennej przesianej
125g zimnego masła

75 g drobnego cukru, wymieszanego 1:1 z cukrem z wanilią
1-2 żółtka ( w zależności od wielkości)
Ilość ciasta przewidziana na formę do tarty - o średnicy ok. 20 cm.

Warstwa owoców: 4-5 łyżek dobrej konfitury owocowej, 4-5 dużych uprażonych i lekko osłodzonych jabłek (do 2 łyżek cukru max.), cynamon

Masa migdałowa
autor: Nela Rubinstein

7 łyżek stołowych masła
150 g cukru (wg. mnie wysarczy 70 g cukru)
100 g drobno zmielonych migdałów
75 g posiekanych migdałów

Wykonanie masy: pokrojone masło, cukier i zmielony migdały połączyć na dość gładką masę - rozcierając składniki w palcach lub za pomocą miksera.


***
Nagrzewam piekarnik do 180 st.

Szybko wyrabiam ciasto, łącząc zimne masło z pozostałymi składnikami.
Ciasto można przed pieczeniem schłodzić,ale nie jest to konieczne.

warstwa owoców: na surowe ciasto rozsmaowuję 3-4 łyżki dobrej konfitury, na to uprażone jabłka

Na jabłka rozkładam masę migdałową.
Całość obsypuję płatkami migdałów.

Piekę ok. 40 min. w temp. 180 st.

Smacznego!

19 komentarzy:

  1. Monik mnie nie trzeba dwa razy zapraszać!
    Biorę ten kawałek na talerzyku a Karolowi powiedz, że musi mi zrobić miejsce przy stole i będziemy układać razem przeróżniaste kształty :]
    Ale u Was pięknie musi pachnieć tą szarlotką!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. MOnikaaa, robiłam niedawno niemal identyczna szarlotke! :)))

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. a i ja piekłam migdałową vel marcepanową (: czekam do jutra z publikacją bo jutro Jabłkowy Dzień wg. Tatter!

    OdpowiedzUsuń
  4. Monik, pięknie połączyłaś to wszystko...:) Talerzyk w cukrze pudrze prezentuje się uroczo:) U mnie też z jabłkami, ale to juz jutro...
    Dobrych snów Wszystkim Twoim:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale brzmi smakowicie!!!!! Ja się ostatnio zastanawiałam jakie zrobic ciasto, a u Ciebie tyle wspaniałości. Muszę częściej do Ciebie wpadac. Pozdrawiam gorąco z leśnego zakątka:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo apetycznie się prezentuje! uwielbiam migdały w każdej postaci a jeszcze w połączeniu z jabłkami... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moniko otworzyłaś przede mną wspaniały jesienny świat - bez marudzenia, za to ze wspaniałym szarlotkowym aromatem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie i jesiennie. U mnie orzechy laskowe są w mniejszości. Prawie ich nie widzę. Skosztowałabym Twojego ciasta z radością.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zapraszasz to uszczknę. Choć ja przyznam robię kruche z mniejszą ilością masła ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. brzmi przepysznie! p.s. ja tez wkrotce wybieram sie w poszukiwaniu zoledzi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z radoscia przyjmuje zaproszenie na szarlotke :) Pieknie musi byc tam u Ciebie Monis jesienia...

    Buziaki dla Karoli :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, taką jesień bardzo lubimy. I taką szarlotkę też :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja sobie upiekłam szarlotkę z ciasteczkami w masie (przepis od Liski z resztą) i bardzo sobie ją chwalę. Tylko kruchego ciasta, to ja nadal nie umiem przygotować - i nie jestem do końca pewna, co robię nie tak. Cóż... może kiedyś znajdę błąd. ;)

    Twoja szarlotka wygląda cudnie i niesamowicie kusząco - nawet pomimo tego, że zdecydowanie wolę "wysokie" ciasta.

    Ściskam, Moniko! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak ja lubię szarlotki! Piekna szarlotka u Ciebie Monisiu, chętnie bym wpadła na kawałeczek:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szarlotki uwielbiam w każdym wydaniu a jesień i takie pyszności są cudownym, pełnym ciepła połączeniem :)*

    OdpowiedzUsuń
  16. dobrze, że już ta jesień i tak szarlotkowo wszędzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czyli połączenie trzech pysznych przepisów nie mniej świetnych kucharek!:)

    Buziaki, ciepełko przesyłam:*

    OdpowiedzUsuń
  18. Yummy it looks like delicious!!!
    the pictures are really beautiful!!!
    greetings from Spain

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...