Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


sobota, 30 stycznia 2010

Chleb ukraiński. WP # 60






Mój mały debiucik w WP :)
Wyczekany i uśmiechnięty. Choć chlebek pewnie powinien dłużej wyrastać, choć jeden popękał - to i tak bardzo się cieszę!
Przepis wybrała obecna gospodyni Olcik, która skorzystała z zasobów Tatter.
Przepis tu



I choć chlebki moje wzrostem nie grzeszą
to powiem Wam, że były wyśmienite.
A kiedy wieczorem, po ukrojeniu
kolejnej kromki zobaczyłam piękne
serduszko
(widzicie? ;) ) to już wiedziałam,
że takie miały dziś być.
W końcu chleb ma swój charakter.
Do chlebka dodam tylko, że jest doskonały,
wilgotny, zakwasowy - jak lubię.
U mnie - bez drożdzy.
Gorąco i chrupiąco polecam.


Wypełniając dom zapachem chleba, przez cały dzień szukałam wiosny. Tęsknię już za słońcem, za zielenią, za ciepłym powietrzem...
Kurując przeziębioną K., przyklejałyśmy kwiatki na szybę, liczyłyśmy płatki róży...



...i malowałyśmy pieska z gipsu. Czas płynął wolno, między kuchnią, książkami, grą w szachy.
Przypominam sobie słowa Frances Mayes z książki "Pod słońcem Toskanii"...

"sprzedać dom to odejść od wielu wspomnień, kupić dom - to wybrać miejsce dla przyszłości. I owo miejsce, oczywiście w żadnym razie nie neutralne, będzie miało na nią swój wpływ..."
Czyli tak to miało być...? :)



Uśmiechniętej Niedzieli
Wam życzę
M.

24 komentarze:

  1. Moniko, Twoje chlebki bardzo mi się podobają, a to serduszko mówi wszystko:))
    Jak zawsze ciepły wpis :)
    Pozdrawiam i zyczę miłej niedzieli:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne chlebki! Uwielbiam te pęknięcia na nich, a jaki pyszny to wiem...
    Pozdrawiam ciepło, choć za oknem mróz...

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie serce mogło wyrosnąć tylko w Twoim chlebku i Ty wiesz dlaczego :) Zdrówka młodej damie i wiosny nam wszystkim :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyda się uśmiech, dziś się bardzo przyda.

    Chlebek doprawdy uroczy, szczególnie to ujęcie na serduszko, ciepłe i dobre jak ten chlebek. Mój wczorajszy poszedł w kosz - muszę się nauczyć trzymać przepisów, a nie dodawać własne, smętne i niekoniecznie udane ''udoskonalenia''.

    Też chcę wiosnę... słońce, wodę, sukienki i wyjazdy, dużo wyjazdów. Trzymaj się mocno, w ten ponury dzień. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie tam u Was na Grabinie:) zima musi być urocza a szczególnie gdy ogląda się ją z takiego okienka z tulipanami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne chlebki! Nie ma to jak zapach własnoręcznie upieczonego chleba rozchodzący się po domu zimowym popołudniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sliczne chlebki Monis. A ten z serduszkiem...chyba zaczarowany musial byc :))

    Duzo zdrowka dla malego K. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Monika , ale serduszko piękne, a chleb to nic ,że niższy jeśli pyszny i jeszcze to serduszko
    debiut na 6+

    OdpowiedzUsuń
  9. Gorąco i chrupiąco. Chleb na medal! Do tego serduszko i ten piesek. Ach:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tulipany..ach

    Boże jak mi miło, że zadebiutowałaś w Piekani i to jeszcze podczas mojego gospodarzenia.
    Moje też niestety nie grzeszą wysokością, ale to wina zbyt małej ilości wolnego czasu- tak myślę:)
    Pozdrawiam, Olcik.
    Buźki śle!

    OdpowiedzUsuń
  11. Serduszko jest rozbrajające:)
    Wystarczy do Ciebie zajrzeć - i już jest wiosna! Też tęsknię za wiosną.
    U nas dzisiaj wspólny spacer po zalanych słońcem uliczkach, a później królowało układanie puzzli:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie piękne są te kwiatki :) Jakby wołały już o wiosnę :) Chlebek musiałbyć cudowny. Ja jeszcze nie odważyłam się nic upiec ale i ja muszę się przełamać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nareszcie mogę sobie poczytać w spokoju Twoje notki, podziwiać zdjecia i po prostu, nacieszyć się klimatem Twego blogu :)

    Widzę nowe zdjecie po prawej stronie, piękne!

    Wszystkeigo dobrego w nowym tygodniu, MOniko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasami az zapiera mi dech w piersi jak czytam Twoje cieple, dobre i niesamowite wpisy. Dobroc plynaca z Twojego serduszka czuc wyraznie w kazdym sloweczku, kazdym wypieku.. A to serduszko w chlebie- no sama powiedz tylko taki aniolek jak Ty mogl zauwazyc, ze w srodku chlebka schowalo sie serduszko! Cudnie jest zagladac Na Grabine.. i zaraz cieplej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Naprawdę mają charakter te Twoje chlebki. I dobrze, bardzo dobrze. A serduszko... jak to Monika ujęła mówi wszystko. Mówi wszystko o Twoim domu...

    OdpowiedzUsuń
  16. Tyle ciepłych słów. Dziękuję Wam bardzo. Czytam Wasze komentarze i buzia się uśmicha sama.
    :)

    Majanko; dziękuję, oby i tydzień był udany, Widzę torcik u Ciebie, zaraz wpadam :)

    Kass; mrozik trzyma, nie ma jak dobry chlebuś na tą porę. Pozdraiam. M.

    Szarlotku Drogi; :) Dziękuję Kochana :*** Katarzysko jakaby mniejsze. Ściskam cieplutko. M.


    Reavela, och przypomniałaś mi o istnieniu sukienek i lżejszej stronie kobiecości... pod tymi swterzyskami, skarpetami itd. Do kosza u mnie wczoraj trafiły faworki ;P Buziaki!

    myniolinko; bywa uroczo, ale tak z domami bywa - także wymagająco :) Dziękuję, pozdrawiam ciepło. M.

    To prawda Aniu, taki zapach nastraja cały dom :)

    Majeczko, dziękuję, ściskam mocno i serduszko przesyłam. M.


    Alicjo; jej jak mi miło! Dziękuję :))) Fajne to pieczenie, bardzo fajne. Pozdrawiam ciepło. M.

    Patrycjo :) dziękuję, cieszę się, że zajrzałaś, pozdrawiam serdecznie. M :)

    Olciku; i ja się cieszę! Buziak! Widziałam i Twój clebuś, bardzo pięknej urody. Ściskam. M.

    Kasiu...Droga tak mi miło. O puzzle. A wiesz dawno nie składałyśmy. Chyba czas do nich wrócić. Dziękuję. Pozdrawiam. M.\

    Dzwinograjku :) będziemy piekły i nawoływały wiosnę i zaraz będzie cieplej! Pozdrawiam. M.

    Moniczko :) moja Imienniczko;
    Moje serduszko mówi " dziękuję!" :))

    Aniu Droga; tak się cieszę, że znalałaś chwilkę :*** dziękuję, buziak wielki. I Tobie także pomyślności w tych dniach. M.

    Kingo; niesmowite słowa. Niesamowite jest dla mnie to, że w tym wirtualnym świecie spotykają się ludzie tak wrażliwi, o których tak trudno w "realu". Prawda?
    Aniołku...tak pięknie. Dziękuję Ci. M.


    Zaytoon; dziękuję za tak miłe słowa :) Dobrego wieczoru. M.

    OdpowiedzUsuń
  17. a mnie się zawsze faworki udają... :) to chyba przez przepis, stary, jeszcze mojej babci.

    OdpowiedzUsuń
  18. Reavelko...a może się nim podzielisz? :))))
    Gdybyś mogła...skorzystam z ogromną chęcią.
    Pozdrawiam cieplutko
    M.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oczywiście, jak trochę zwolnię, to dam. Mam nadzieję, że ten weekend będzie luźny. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Every weekend i used to pay a quick visit this web site, for the reason that i want enjoyment, as this
    this site conations genuinely fastidious funny stuff too.


    Look at my site webpage ()

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...