Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


piątek, 30 października 2009

Krówkowe ciacho...na walizakch :)




Jakub biega po sklepie za rajstopami Karoli i pyta: "co to jest płyn micelarny :P i kto go tak nazwał?!" Ja kończę trzeci bochenek chleba...obiecałam, że tym razem przywiozę; jeszcze tylko jakieś drobiazgi, szczotki do zębów, ciepłe swetry - bo na Wschodzie podobno dużo zimniej i...w drogę.
Jedziemy do Rodziny. Wracam do moich Barci i Sióstr. Przegadamy trzy dni, odwiedzimy bliskich, których już z nami nie ma - będziemy wspominać lata kiedy mieliśmy 8-10 lat :) i znowu będę z Nimi.

A dla tych wszystkich, którzy zostają w domach polecam pyszne ciasto krówkowe, czyli karmelkowe czyli...moje ukochane cisto Liski(tu)
Moje nie jest tak piękne jak u Szanownej Autorki, ale jest pyszne, naprawi każdą "podkówkę" i aż w nocy ma się ochotę po nie sięgnąć.
Cudowne. Słodko karmelkowe. Mocno krówkowe :)

Buziaki.
M.

10 komentarzy:

  1. Och, śliczne to Twoje ciasto Moniko!
    Zjadłabym i krówkę i kawałek ciacha :))
    Pozdrawiam i miłej podróży zyczę.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, według mnie jest równie piękne! Na pewno było przepyszne.

    Lubię przygotowanie przedpodróżne. Lubię wybierać szampony i pasty do zębów, lubię wybierać ubrania i piec ciasteczka na droge. A jak jadę do kogoś to lubię mu przywieść coś pysznego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne! I pyszne na pewno. A jesli lubisz krówkowe cista spróbuj koniecznie babki ajerkoniakowej z krówkami z przepisu Małgosi (z bloga pieprz czy wanilia).

    OdpowiedzUsuń
  4. Milego pobytu i milych wspomnien zycze ,a ciasto przepysznie brzmi i wyglada :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kruszku, szczęśliwej podróży i buziaków moc!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest urocze i zapewne pyszne. Bezpiecznej podróży.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczęśliwej podróży, a ja w oczekiwaniu podjem sobie kawałek ciasta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale rekomendacja.Ho ho ho.
    Na miejscu Liski chodziłabym z "podkówką" przez cały dzień:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje Kochane, pzepraszam, że tak późno odpisuję ale wszytsko jakoś robię wbrew kolejności ;)

    Majanko - krótki, są ciacho znowu piekę jutro - wpadaj Kochana :)

    Dziwnograju :) fajnie powiedziane. Tak takie rytuały podróżne mają swój urok :) a widzisz mogłam ciacha machnąć. Pozdrówki. M :)

    Aklat dziękuję Ci pięknie, pewnie się skuszę widzialam u Małgosi wiele pięknych wypieków. Pozdrawiam. M.

    Gosiu :)dziekuję buziaki :*

    Lisku :) tak mi się miło zrobiło jak spojrzalam na te wpisy ukradkiem u brata, bo tam raczej nie włączamy komputerów. Ale widziałam i tak mi się cieplutko zrobiło :) buziak. M.

    Szarlotku - o to mi miło, że Ci się podoba. Bardzo mi miło :))

    Zemifroczko :) Bierz śmiało, będzie następne :))

    Tili :) jesteś Kochana. Dziękuję, że wpadasz i zaglądasz. Ogromnie się cieszę, że Cię widzę :*

    Olciku Mój Drogi :* No wiesz każdy ma swojego Mistrza ;)) Buziak. M.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...