Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


piątek, 10 grudnia 2010

Przedświątecznie, w dobrej formie :) Kartki, chleb i bułki zapomniane...



Jak Wasze świąteczne przygotowania?
Mnie, pierwszy raz od wielu, wielu lat - sprawiają dużą frajdę!

Tak dużą, że dnia (i nocy!) brakuje na pisanie i odwiedzanie ulubionych stron :)
Ale czasem lepiej robić niż o tym pisać ;)

Zatem kilka klatek, które w locie złapałam, a opis chlebka już przy świetle dziennym ;)


Świąteczne Kartki przygotowane przez Karola, z moim minimalnym udziałem...



...i chlebek, który powstawał metodą prób i błędów. Pszenny z oliwkami, Hamelmana.
Oj, ładnych kilka bochenków oliwnych upiekłam (i oddałam ;) zanim osiągnęłam ten oto.
Ale warto było, przepisem z wielką przyjemnością podzielę się już za dnia ;)







...a na koniec bułeczki - efekt nocnych eksperymentów, których cóż...nie zapisałam! :D



A teraz już dobrej nocki i miłego poranka, dla tych którzy świt przywitają :)))
M.

24 komentarze:

  1. Cieszę się, że nie tylko ja jestem ostatnio nocnym markiem :) Nie mogę się doczekać przepisu na chleb, w końcu nastawię swój pierwszy zaczyn. Piękne Wam kartki wyszły! Uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. chlebek i buleczki sa cudne:) pyszne byloby z nich sniadanko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kartki śliczne, Moniko! Ja tez właśnie wczoraj zaczęłam:). Niestety nie mam pomocnika w postaci tak cudnej, jak Twoja Karola, chyba że... wypożyczysz mi ją na jakiś czas;). Chlebek i bułeczkowe eksperymenty nie zapisane urocze. Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięny chlebek i piękne bułeczkI! Roześmiana buzia dziecka - to jest to!:))
    Pozdrowienia i miłego dnia zyczę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pieknie kartki jej wychodzily-wielkie brawa dla Artystki :)
    Chlebek cudowny i te pekniecie na srodku.... a buleczke tez taka na sniadanko bym z checia zjadla :)

    Usciski przedweekendowe Monis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Monis, widze ze Karol ma tez niebywala frajde przy robieniu kartek :) Slicznie Wam wyszly. A chlebek po prostu przepiekny. Z niecierpliwoscia czekam na przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sliczne kartki. W tym roku czerwien jest dla mnie obowiazkowa wiec tym bardziej mi sie Wasze podobaja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczne kartki, eleganckie i przesycone klimatem Świąt.
    Chleb niesamowity, czekam z niecierpliwością na przepis.
    Bardzo lubię tu zaglądać i pogrzać trochę w tej atmosferze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kartki. Nasze jeszcze niedokończone :)
    Fantastyczny chleb.
    A bułeczki na zakwasie z wczesniejsszych postów upiekła i bardzo chwalę :) Wprawdzie, gdy rosły ktoś położył lalę do spania na te bułeczki i wyszły trochę płaskawe, to i tak pyszne. Do powtórzenia
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny chleb!
    Również na przepis czekam i z pewnością skorzystam.
    A kartki - macie Dziewczyny talent!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten chleb to cudo, normalnie. To pęknięcie mnie urzekło :) zresztą jak cała reszta - i kartki i bułeczki i nocne pieczenie :) Wspaniale, że ten czas jest taki radosny dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. chleb jak malowany ,a panienka do zjedzenia :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Kartki i chlebuś piękne :) zazdroszczę Ci tego nastroju. Ja wczoraj uświadomiłam sobie, że jeszcze tylko 2 tygodnie pozostały... kompletnie nie czuję nastroju, chyba po raz pierwszy w życiu :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, i mnie zdecydowanie ostatnio brakuje dnia (i nocy!), choć to nie świąteczne przygotowania mnie pochłaniają. A efekty pracy Twojej i Karoliny są naprawdę przepiękne. Perełki pośród powodzi okropnych, kupnych, komercyjnych plastików...

    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zobaczcie i znowu mnie nic zastała...
    Chyba potrzebuję doktora od czasu...Bo ten mi ucieka przez palce.

    Ale dzięki tylu ciepłym, pięknym słowom i myślom = przynajmniej sny będę miała piękniejsze!

    dziękuję Wam
    i pięknego zimowego sobotniego poranka
    Wam życzę

    M/.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kartki mnie urzekły, to cudowne, że robicie same:)
    A tę kromkę chleba to ja poproszę, już ja się nią zaopiekuję:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ma ły Karol niezwykle zaaferowany praca. Lubię takich małych twórców. A chleb to jeden z moich ulubieńców. I też miałam z nim kłopoty, nawet je uwieczniłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kartki śliczne! Ale to chlebek powala mnie na kolana! Wygląda idealnie! Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam robic takie własnoręczne kartki! A ty masz jeszcze najfajniejszego pomocnika na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pajda ciepłego chleba, to najlepsza nagroda dla spracowanych łapek :) Zdolna ta wasza rodzinka :)* Też ostatnio mam deficyt czasu i chętnie przyjmę 1 godz. na dobę więcej aż do świąt. Oddam z rezerw letnich ;D
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niedzielne popołudnie, Moje Dwa Szkodniki kończą odrabiać lekcje, a pod polarem przed kominkiem i z trzecim kawałkim piernika czytam sobie Wasze blogi, Wasze komentarze, spokojnie odpisałam na zaległe @...

    I łapię myśl, że choć wszędzie bywają rysy na szkle, fajnie, że potrafimy jeszcze szukać, dawać i cieszyć się ciepełkiem.
    Dziękuję Wam, bo czasem trzeba go mi więcej niż dzień niesie... :)

    spokojnego wieczoru Wam Kochani życzę
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  22. Tyle pyszności u Ciebie!! Super!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...