
Po krótkim ciastowym maratonie (październik to w naszym domu czas urodzin, imienin, urodzin... ;) bardzo chciałam by w weekend zapachniało chlebem. I to nowym chlebem.
Padło na chleb Hamelmana z ziarnami. Przepis przeze mnie uproszczony, a ponieważ na moim zakwasie... zabrakło mi odwagi, by nie dodać małej kulki świeżych drożdży ;) ot takiej malutkiej, ale przynajmniej byłam pewna, że drgnie.
Pozwolicie, że sama się rozgrzeszę :)

Miary podaję w uncjach, którymi odmierza większość wag elektronicznych.
CHLEB MIESZANY Z ZIARNAMI
na podstawie: Sourdough Seed Bread, J. Hamelmana
na zaczyn, przygotowany 12-16 godzin wcześniej:
4.8 oz mąki chlebowej, u mnie typ 850
6 oz wody
1 oz zakwasu ( u mnie żytniego)
składniki krótko łączę, pozostawiam na noc w ciepłym miejscu pod przykryciem
oddzielnie nastawiam:
6.7 oz wody
2.2 oz siemienia lnianego
zostawiam pod przykryciem)
następnego dnia, łączę:
1 lb, 8.6 oz mąki chlebowej pszennej (typ 850)
2.6 oz mąki pełnoziarnistej (u mnie 1850)
3.8 oz ziaren słonecznika
1.9 oz ziaren sezamu
11.3 oz wody
.7 oz soli
namoczone siemie lniane (całe)
10.8 oz zaczynu
3-4 g świeżych drożdży
Ciasto wyrabiam łącząc wszystkie składniki, następnie odstawiam je na 2.5 godziny.
Po tym czasie ciasto przekładam do koszyczków wzrostowych i ostawiam na ok. 12 godzin.
Piekę – w żeliwnym garnku nagrzanym do temp. 220 st. ok. 30 minut.
Smacznego!

Spokojnego tygodnia Wam życzę :)
M.