Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


wtorek, 17 listopada 2015

Słodkie powroty i trochę inaczej... Ciastka z jabłek




Kiedy patrzę na ostatni wpis na blogu, zastanawiam się jak to się dzieje, że tygodnie przeskakują mi niczym dni. I choć nadal w kuchni spędzam sporo czasu, a gotowanie to nadal jedna z największych miłości mojego życia, to jednak teraz bardzo mocno moje myśli są zaangażowane w inne "dziedziny".
Współczesna pedagogika, edukacja demokratyczna, psychologia dziecka, rodziny, rozwojowa... to tematy moich drugich studiów, ale też tematy mi ogromnie bliskie. Dużo się uczę przez spotkania z ciekawymi ludźmi, przez nowe spojrzenie na kontakt z dziećmi, niczym gąbka chłonę różnego rodzaju metody pracy... I ciągle czasu mi mało i mało.
Grabina jednak dużo wybacza. Nieporządek w kuchni, książki i notatki moje i Karoli wszędzie, przypalony chleb czy krem z dyni przez trzy tygodnie, bo to moja najukochańsza zupa.
A że w życiu wszystko się zmienia co jakiś czas i na jakiś czas, to teraz w mojej kuchni lekki odwrót od wszechobecnego glutenu (ale nie do zera, nie lubię ortodoksji w żadnym wydaniu) i produktów mlecznych UHT. I tak zagościły w kuchni mleka roślinne (owsiane, ryżowe, kokosowe), tłuszcz kokosowy, mąki ryżowa i gryczana, kasza jaglana, bataty.

Dziś na słodki powrót zaproszę Was na lekkie ciastka


CIASTKA Z JABŁEK, Z AMARANTUSEM

4-5 jabłek
pół szklanki ekspresowych płatków jaglanych
pół szklanki amarantusa
1/3 szklanki ziaren sezamu
2 łyżki siemienia lnianego
łyżka jagód goji
2 łyżki syropu z agawy

Piekarnik nagrzewam do 180 st. Jabłka, obrane ze skórek i pozbawione gniazd nasiennych prażę w rondelku. Do gorącego musu dodaję płatki jaglane i resztę składników. Mieszam i formuję małe kulki, które rozgniatam na blasze w formie ciastek. Piekę 35 minut :)

6 komentarzy:

  1. Oooo jak dobrze że się pojawiasz i w tym wirtualnym świecie. Miło Cie znowu ...czytać . Pozdrawiam. Ala

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale, ze jesteś!!! I pojawiasz się jak zwykle z czymś smakowitym:)
    ściskam najserdeczniej

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki :) Jestem i ściskam Was mocno :) postaram się też już być :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Moniś, fajnie , że jesteś :)
    Mnie też na blogach mniej,ale będę tu do Ciebie zaglądać, jak zawsze.
    Moc uścisków:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi też czas ucieka niesamowicie; w ostatnim miesiącu, mam wrażenie, tylko pracowałam i spałam... ;)
    Ciasteczka wyglądają pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh! that was a cool post.I like it.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...