Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


czwartek, 13 czerwca 2013

Lekko, szybko i na rower :)




Tempo życia na Grabinie, od kiedy wróciłam do pracy troszkę się zmieniło.
Ale jestem :)
I mam wielką nadzieję wrócić do regularnego blogowania ;). Dziękuję za wszystkie cieplutkie słowa, maile i komentarze.

Dziś pierwszy raz jadłam dobre, słodkie i...piaszczyste truskawki. Pierwszy raz ich nie zapiekłam w cieście i nie zasypałam cukrem. Smakowały słońcem, smakowały latem :)

Jutro zaś z pewnością ruszymy z Karolą na rower. Kilka tygodni temu dość szybko zorganizowałam prowiant na mały piknik. Nie podam szczegółowych przepisów - bo menu, inspirowane przepisami Asi z Kwestii Smaku - było radosną twórczością :) Was także zachęcam do eksperymentów.


sałatka: grillowany kurczak + ananas (też może być grillowany) + sałata + szpinak
sos: oliwa + ocet winny + miód + musztarda dijońska + sól + pieprz


wrapy: paczka wrapów + do posmarowania: serek ziołowy + łyżka chrzanu + łyżka majonezu + szczypior + kilka kropli octu
dodatki: łosoś, drodno krojony ogórek małosolny, koperek + ew. drobno pokrojone suszone pomidory z zalewy


kruche ciasto z truskawkami i rabarbarem - według najszybszego dla mnie przepisu na kruche - w tym miejscu KC

10 komentarzy:

  1. stęskniłam się za Tobą:)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniaaa na blogu :) Bardzo się cieszę! W końcu dbasz o swoje plecy ;)

    :****

    Może uda się w te wakacje razem 'zapiknikować'? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale fajnie, ze jesteś i tak optymistycznie wróciłaś :) miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moniś, super, że jesteś i takie smakowitości pokazujesz :)
    Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też chcę z Tobą na piknik!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale się ucieszyłam, że wróciłaś :) Miło Cię widzieć :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam straszna nadzieje ze wrócisz, odkryłam niedawno twojego bloga i .. się zakochalam ;) cudowny blog

    OdpowiedzUsuń
  8. Baaardzo Wam dziękuję :)

    To strasznie miłe usłyszeć takie słowa.

    Ściskam gorąco. Lato wreszcie, nie? :*

    OdpowiedzUsuń
  9. zabierz mnie kiedys ze soba na piknik...takie pysznosci serwujesz...pycha !

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę rewelacja, aż mi ślinka pociekła na widok tych wrapów. Chyba też sobie zrobię taki mały piknik. Będzie okazja bo jak będę mieć usg w Warszawie to pójdziemy z mężem na jakis piknik w parku zanim wrócimy do domu. :D Pozdrawiam! Zosia

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...