Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


wtorek, 6 maja 2014

Sernikobrownie w wersji rodzinnej. Czyli z wiśnią ;)



Ponieważ wczorajsze sernikobrownie...zjadłam sama (taki dzień ;), w wiaderku zaś pozostało kolejne pół kilograma twarogu, dziś bardziej rodzinna wersja tego ciasta - tym razem z wiśniami wprost z zalewy spirytusowej ;)
Przepis od Liski , tak jak poniżej.
Nie dodałam już wiórków, a na ich miejscu znalazło się 100 g drylowanych wiśni.

M ;)



4 komentarze:

  1. Mogę skubnąć???? Po obiadku właśnie jestem, na deser byłoby idealne!!! Moje serowo czekoladowe muffinki zjadły się wczoraj...
    No cóż, ja też czasem sama coś niecoś zjadam, ale przyznawać się do tego absolutnie nie mogę, bo byłabym ścigana;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam to ciasto, wyszło Ci bardzo apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moniu, nie dajesz szans na wprowadzenie diety w życie ;)
    Smakowicie bardzo bardzo!!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...