Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
niedziela, 22 grudnia 2013
I już. Czekamy na święta :)
Skończyłyśmy. Dwa dni prac za nami.
Czas na ostatnie dopinki
...i już - kolejne nasze święta na Grabinie :)
Mięsiwa naszykowane i wypieczone... Uszka, pierożki, gołąbki są. Barszczyk też.
Makowce pierwszy raz nie pękły!, pleśniak i pierniczki z ciasta dojrzewającego...gotowe. Jutro tylko sernik.
...i zajęcie się tymi, którzy poczuli się zaniedbani ;)
pozdrawiam Was cieplutko
Monika
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudnie ,że już wszystko macie przygotowane. Ja jeszcze nie wszystko. Jutro sernik i makowce, pieczenie schabu ze śliwką, no i kompot z suszu i barszczyk - ale to już w Wigilię rano.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Rany, jak ten czas leci :)))
OdpowiedzUsuńMonika, wszystkiego Naj dla Was na Swiet ai Nowy Rok :*
U mnie przygotowania ciągle trwają, ale to też właśnie wspaniały element świąt :) A potem można już sobie spokojnie z rodziną przysiąść przy wspólnym stole i nieco odsapnąć...
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie wszystkiego dobrego i spędzenia miłych chwil w gronie bliskich osób!
Także pozdrawiam serdecznie :))
(wiesz, bez urazy, naprawdę nie chcę się wtrącać w Twoje życie i sprawy i w ogóle... zwłaszcza że praktycznie się nie znamy... ale mam nadzieję, że ze zdrowiem u Ciebie wszystko w porządku?... trochę mizernie wyglądasz na tym zdjęciu... :( )
Dziękuję Wam Kobiety :)
OdpowiedzUsuńAniu, Tobie za troskę. Dobrze wszystko u mnie. To tylko fotki, czuję się dobrze.
I ściskam Was mocno :*
Monika, piękna ta miseczka z reniferami!!! A Karolina to już nastolatka! Moja Basieńka kochana, nie pamięta pewnie ciotki M, która by ją schrupała w całości, razem z pazurkami ;) ! całusy i pozdrowienia dla Was wszystkich i do szybkiego... majka
OdpowiedzUsuńCórka rośnie a ty nic się nie zmieniasz!
OdpowiedzUsuń