- Witaj Maleńka. Taka biedna...Choć...Choć, mamy tu taką dobrą ziemię dla ciebie - jest kwiecień, sadzę z Mamą drzewko śliwy, a Mama do niej przemawia... - Zawsze mów Córciu do roślin. One wszystko czują. Będziesz dla nich dobra, będą piękne... No..Spróbuj.
- Mamo, proszę Cię...nie ma mowy. Wystarczy, że gadam z psem...
- No JUŻ! - Mama ma silne argumenty.
- NIE-E!
Minęły cztery miesiące.
Wstaję dziś rano. Biorę wielki kubek z kawą, wychodzę na taras i zaczynam:
- Mmm...dzień dobry wszystkim! (to do wszystkich roślin...) - Ooo! Kogo my tu mamy ? (zakwitły mieczyki), witaj maleństwo! (kwitnący groszek ma nowy pęd), jak po deszczu drogie panie? (róże mają małe plamki na płatkach)...
Poranny rekonesans ogrodowy kończę upewnieniem się czy nikt mnie słyszał...
Ale w końcu bez odrobiny obłędu wszyscy byśmy padli z nudów ;)
W Domu zapachniało szarlotką z papierówek, wiśniówka nabiera już mocy...
Ale już przepis! Przepis pochodzi od Asi z Kwestii Smaku - w tym miejscu.
Szarlotkę według tej receptury robiłam już kilkakrotnie. Jest dobra, delikatna, ale tym razem przepis ciut zmodyfikowałam - a w szczególności samo wykonanie.
SZARLOTKA z kokosem
przepis: Kwestia Smaku, z moimi zmianam
spód:
150 g mąki pszennej
100 g mąki ziemniaczanej
50 g cukru
150 g masła
1 jajko
wierzch:
100 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej
100 g wiórków kokosowych
50 g cukru
125 g masła
700 g papierówek
łyżeczka cynamonu
cukier z wanilią
Do miski przesiewam mąki, cukier, dodaję pokroje w kawałki masło - szybko rozcieram w palcach lub mikserem - tak jak na kruszonkę i dodaję jajko. Zagniatam gładkie elastyczne ciasto.
Schładzam min. 40 minut.
Papierówki duszę na małym ogniu z dodatkiem cukru z wanilią.
Składniki kruszonki (wierzch) - rozcieram razem i chowam do lodówki.
Piekarnik nagrzewam do 180 st.
Ciasto na spód rozwałkowuję między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Wykładam nim blachę i zapiekam ok. 15 min. na termoobiegu.
Na spód wykładam 3/4 jabłek, posypuję kruszonką a na sam koniec rozkładam jeszcze kilka łyżek uprażonych jabłek i dopiero wówczas posypuję cynamonem.
Piekę 45 minut (już góra - dół).
Smacznego!
M.