Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


sobota, 12 maja 2012

Za pieć....:)


Jutro Komunia...

jest tak...

i tak...

ale i tak ;)...

pięknego weekendu Wam życzę :))
Monika

25 komentarzy:

  1. Monia, no to masz ręce pełne roboty. Powodzenia, niech wszyscy wyjdą zadowoleni i dobrze najedzeni ;)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniś już się nie mogę doczekać relacji z jutrzejszego dnia :) Mam nadzieję, że będzie dłuuuga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. powodzenia jutro, niech wam sloneczko dopisze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tobie, Wam, również! jest pięknie na zdjęciach... i tak będzie w dniu jutrzejszym :)
    a na kuchnie Twa napatrzeć się nie mogę... marzenie, moje oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie to wszystko wygląda:) Wiem ile to pracy kosztowało bo w zeszłą niedzielę mój synek miał komunię.Życzę pięknej pogody:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moniko, trzymam kciuki - u mnie też " za pięć..." jutro :)
    Powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Moni, jest pięknie. A Ty masz pełne ręce roboty,ale będzie cudownie! :))
    Życzę pięknej pogody! :)

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Dziewczyny :***
    Pewnie byłoby ciężko gdyby nie to, że nie pracuję teraz zawodowo, że mogłam skorzystać z czyjejś pomocy w kuchni i tyle dobrych Duszyczek z łapkami do roboty się zgłosiło :) Można się było bawić w układanie kwiatów, pieczenie chlebów... :)
    Podziwiam mamy, które pracują, same wszystko gotują i nie gubią uśmiechu dla dzieci, które tego dnia tak naprawdę są najważniejsze!
    Bo tak serio to pewnie z całej Komunii, ja i Karola nie zapamiętamy menu ale np. piątkową naszą wspólną spowiedź, która była tak wzruszająca, że łzy płynęły strumieniami.

    Cieszę, że Jesteście i trzymacie kciuki. Dziękuję. To dla mnie bardzo miłe :)

    Pozdrawiam Was cieplutko!
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  9. Moniko, życzę wspaniałego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. powodzenia i slonecznej pogody....wszystko pojdzie po Twojej mysli...to widac juz z tych zdjec....
    Usciski***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było i słonko i deszcz, ale i tak sporo czasu dzieciaki spędziły w ogrodzie :) dziękuję, buzia Gosiu!

      Usuń
  11. Pani Moniko,ja za 2 tygodnie będę przeżywała podobne chwile, menu układam już od 2 tygodniu i ciągle nie jestem z niego zadowolona.Proszę mi coś podpowiedzieć.
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam;
      Jeszcze jestem na etapie przyjęcia i ogarniania się ze wszystkim, ale chętnie pomogę :)
      Zapraszam na monique@op.pl to coś uradzimy ;)
      Dwa tygodnie to masa czasu, spokojnie się Pani zorganizuje :))))

      ściskam
      M.

      Usuń
  12. Zycze Ci Monis aby wszystko poszlo zgodnie z planem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochani, wyszło DOBRZE :)))
    Mam wrażenie, że choć to 26 osób i obiad, ale atmosfera była dość luźna, wesoła i bardzo serdeczna :)))

    Przyjęcie skończyło się o godz. 23.00 :P

    Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia :***** ogarnę się i wracam
    buziaki:)))))))
    M.

    OdpowiedzUsuń
  14. Och, fajnie że wszystko się udalo Moniko, zdjecia cudnie klimatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiedziałam,że będzie dobrze!:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Miło przeczytać,że wszystko się udało, ale tego akurat to byłam pewna przynajmniej od strony organizacyjnej , bo jesteś niezwykle perfekcyjna w tym co robisz :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szarlotku....dziękuję :) choć chyba aż tak dobrze nie jest ;)

    Marto :) merci!

    ściskam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  18. miałam ten zaszczyt i przyjemność być gościem na tym przyjęciu. chylę czoło do samych pięt, choć plecy trzeszczą. wszystko było przecudowne, od kwiatków na stole, po wieczorną rosę na trawie:) jak cudnie mieć takich sąsiadów

    OdpowiedzUsuń
  19. Mój Kochany Anonimie :***
    Jak cudownie mieć takich Przyjaciół, bez Nich cała reszta nie miałaby żadnego koloru i smaku :)))
    Dziękuję!
    M.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...