Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
niedziela, 1 stycznia 2012
Jest Ciabatta. Jest nadzieja ;)
"Nadzieja jest wtedy, gdy jest ciasto..." Bardzo lubię to powiedzenie. Szczególnie na Nowy Rok :)
Na Grabinie - prawie ciasto - bo bułki. Ciabatty.
Liska kiedyś pisała o nich "Kopciuszki", dla mnie - Księżniczki ;) i tak też podbiły serca domowników i gości, z którymi bawiłam się w tego Sylwestra.
Kolejne bułki, które nie wymagają zaczynów, zakwasów i specjalnej wiedzy. Nie wymagają nawet formowania. Od kilku dni piekę je codziennie - jako małe i duże, podłużne i "przytulone" i cały czas schodzą z blachy jeszcze ciepłe.
CIABATTA
przepis za Pracownią Wypieków - w tym miejscu
biga:
1/3 szklanki wody
1/2 łyżeczki drożdży instant
2/3 szklanki mąki
Wszystkie składniki mieszam drewnianą łyżką. Miskę zakrywam folią i odstawiam na noc w ciepłe miejsce.
rano dodaję:
1 i 3/4 szklanki wody
2 łyżeczki drożdży instant
3 i 1/4 szklanki mąki pszennej
1.5 łyżeczki soli
Wszystkie składniki wyrabiam na dość gładkie, ale kleiste ciasto. Jak radzi Autorka, nie należy dosypywać mąki. Rzeczywiście ciasto szybko podwaja swoją objętość i zmienia konsystencję. Ponownie zakrywam folią i odstawiam do wyrośnięcia - tym razem na 3 godziny.
Po tym czasie, ciasto wykładam na obsypaną mąką stolnicę, nie zagniatając formuję z niego prostokąt i tnę noże na bułki - kwadraty, prostokąty.
Przekładam na blachę z papierem i odstawiam je do wyrośnięcia na ok. 40 minut.
W tym czasie nagrzewam piekarnik do 200 st.
Przed wstawieniem blachy, na dno wrzucam kostki lodu.
Piekę ok. 20 minut.
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładne Twoje ciabattki, Moniko! Wcale się nie dziwię, że znikają w ekspresowym tempie ;)
OdpowiedzUsuńA Liska nie pisała o nich 'kopciuszki', a kapciuszki :) co się bierze z dosłownego przetłumaczenia włoskiego słowa ciabatta na polski :)
Pozdrowienia serdeczne! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Moniko, też je piekę z tego przepisu! Od kilku lat zresztą, i zawsze się udają, choć mąka bywa różna. Ech, chciałabym wreszcie móc upiec ciabatty!
OdpowiedzUsuńNoworoczne pozdrowienia ślę :)
Uwielbiam ciabattę. Pięknie się prezentuje u Ciebie.
OdpowiedzUsuńA powiedzenie jest mottem z mojego bloga :))
Pozdrowienia Moniś na dobry tydzień:)
Robiłam je niedawno i muszę przyznać, że są dla mnie ciabattowym ideałem :) nie ma jak Liskowe przepisy :) pozdrawiam i wszystkiego co Naj w Nowym Roku życzę :)
OdpowiedzUsuńSliczne ciabatki Monis :) Zjadlabym dzis na sniadanie :))
OdpowiedzUsuńWszytskiego najlepszego w Nowym Roku. Dla calej Twojej rodzinki :))
Buziaczki.
Wyjątkowo smakowicie się prezentują...
OdpowiedzUsuńDużo u Ciebie ostatnio pieczywa:)domowego,na pewno pięknie pachnącego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
M.
Śliczne ciabatty!
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!
piękne... zjadłabym kanapkę z takiej ciabatty :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z Nowym Rokiem, życze Ci wszystkiego tego czego i sobie życze :)
OdpowiedzUsuńwspaniale wyglądają,
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
mmm, piękne, wcięlibyśmy na śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńah...właśnie zrobiłam zaczyn...ciąg dalszy rano... marzę by wyszły takie jak Twoje... ślę moc najlepszych noworocznych życzeń...pozdrawiam, Ania. /www.smakwdobrymstylu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBułki przytulone.
OdpowiedzUsuńTylko Ty mogłaś tak napisać Moni ;*
Dolny Mokotów tęskni za Tobą :)
Uwielbiam ciabatty, ale (nie wiem czemu) jakoś nigdy nie próbowałam robić domowej:) Z pewnością smakuje jeszcze lepiej! A ja po prostu uwielbiam napchać ją moimi ulubionymi dodatkami i wyczarować panini. Dziękuję za przepis i serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie Wam dziękuję za wszystkie miłe i ciepłe słowa.
OdpowiedzUsuńKopciuszki - Kapciuszki mnie rozbawiły;
zaś Dolny Mokotów niech się spodziewa jutro telefonu :)))
Wszystkim spokojnej nocy życzę
M.
Wchodząc do Ciebie trudno się nie uśmiechnąć a bułki przytulone to musi być nie byle co :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! Niech Grabina nadal czaruje smakiem i aromatem a każdy dzień będzie szczęśliwszy od poprzedniego :)
Dobry przepis idealny do bruschette<3
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam mozesz wpaść keidyś ; )
cojapieke.blogspot.com/
Co znaczy :
OdpowiedzUsuńcyt: "Przed wstawieniem blachy, na dno wrzucam kostki lodu"..? :)