Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
piątek, 6 września 2013
Górskie smaki. Szarlotka naj ;)
Najlepsza szarlotka, jaką w życiu jadłam...a ja nie mam przepisu! Podawana na ciepło w schronisku w Dolinie Roztoki.
Dwa idealne, delikatne płaty kruchego ciasta, kwaśne jabłka w dużych kawałkach. Puder, żurawina...pełnia szczęścia.
Jeśli ktoś ma przepis - poproszę. Tymczasem zaczynam eksperymentować sama.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mmmm... rozmarzyłam się :)
OdpowiedzUsuńpycha, szarlotka najlepsza:):)
OdpowiedzUsuńMniam!
OdpowiedzUsuńWprawdzie w schronisku jej nie jadłam, ale uwielbiam szarlotki:)
Uwielbiuam wszelakie szarlotki. A szarlotkę orzechową najbardziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.