Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
piątek, 24 lipca 2009
Dzień za dniem...
Minął tydzień czy dwa? Jest poniedziałek czy czwartek?...
Ostatnio miewam problemy z doliczeniem się dni, nocy i upływających godzin. Rytm kolejnych dni wyznaczają Bardzo Ważne Wydarzenia: jedziemy na konie, ostatnia warstwa lakieru na komodę K., przyjedzie Mama i będziemy przesadzać storczyki, szlifowanie szafy no i w piątek rano trzeba oddać tekst...
A weekend zapowiada się...czekoladowo:)
M.
Ostatnio miewam problemy z doliczeniem się dni, nocy i upływających godzin. Rytm kolejnych dni wyznaczają Bardzo Ważne Wydarzenia: jedziemy na konie, ostatnia warstwa lakieru na komodę K., przyjedzie Mama i będziemy przesadzać storczyki, szlifowanie szafy no i w piątek rano trzeba oddać tekst...
A weekend zapowiada się...czekoladowo:)
M.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz