Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
niedziela, 9 października 2011
Ciasto radiowe ;) Domowe z jabłkiem
Samochód, samotność, niedziela – to trzy moje chwile, które nie istniałyby bez radia.
Fonia zawsze o wiele bardziej mnie pociągała od wizji.
Telewizor włączają domownicy, ja zdecydowanie wybieram radio i książkę. Z pewnością ze stratą dla wielu wartościowych filmów... Ale tak mam :)
I była dziś niedziela. I jak w każdą niedzielę był program Pani Beaty „Świat Według Blondynki”. Jeden ze słuchaczy - Kamil przesłał przepis. Ciasto nazwał „niedzielnym” co jeszcze bardziej zachęciło mnie do jego upieczenia...
Proste, domowe, rzeczywiście niedzielne :)
Lubicie radio?
Drodzy, miłego tygodnia Wam życzę. Uśmiechu, ciepłych dłoni i pachnącego domem ciasta :)
M.
NIEDZIELNE CIASTO Z JABŁKAMI
autor: Kamil
źródło: Radio Zet. Program „Świat Według Blondynki”
oryginalny przepis – tu
poniżej, z moimi małymi zmianami ;)
420g mąki
170 g cukru
1 łyżeczka cynamonu, dwa rozbite goździki, ½ łyżeczki imbiru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
125ml oleju roślinnego
125g kwaśnej śmietany
skórka otarta z jednej cytryny
sok z jednej pomarańczy
1 łyżka esencji waniliowej
4 duże jabłka
polewa:
3/4 szklanki masy krówkowej
2-3 łyżki mleka
garstka płatków migdałowych
W misce łączę mąkę, cukier, łyżeczkę przyprawy, proszek do pieczenia, sodę. Jabłka pokroić w dość grubą kostkę. Odstawić.
W drugiej misce miksuję jajka z olejem. Dodaję śmietanę, skórkę i sok z pomarańczy oraz wanilię, mieszam dokładnie.
Do suchych składników wlewam masę jajeczną, mieszam drewnianą łyżką tylko do połączenia się składników, pozostawiając lekko grudkowatą konsystencję.
Do tortownicy wysmarowanej masłem i obsypanej bułką (średnica ok. 25cm) wykładam połowę ciasta. Na ciasto układam połowę jabłek, przykrywam drugą połową ciasta. Następnie wykładam drugą połowę jabłek.
Piec około 1.5 godziny w temperaturze 180 st.
Gotowe ciasto polewamy masą krówkową rozrobioną w mlekiem, posypujemy migdałami.
** do ciasta podałam śmietanę z cynamonem
*** a ja masę krówkową jeszcze przez 25 min zapiekłam ;) pyyyycha!
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeszcze nie korzystałam z przepisu z radia:) Ciasto wyszło śliczne i apetyczne:)
OdpowiedzUsuńTyna dziękuję :) piekłam kiedyś makowca z zetki i też był super. Polecam i życzę miłego wieczoru! M.
OdpowiedzUsuńpyszne "radiowe"ciasto:)
OdpowiedzUsuń:) Pozdrawiam Schoko :) M.
OdpowiedzUsuńDawno mnie u ciebie nie było, bo spraw i problemów tyle ,że nawet u siebie byłam gościem :) Teraz zwiedzam, podziwiam i ponownie zachwyca mnie wszystko...To tak jak bym wróciła z długiej podroży do domu....bo wszędzie dobrze ale w domu najlepiej :) A radiowiec zachwycił mnie tą polewą :)
OdpowiedzUsuńDrogi Szarlotku odpowiem tymi samymi słowami :) ale wiesz, uszy do góry i długa do przodu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej :)
M.
również jestem zwolenniczką radia, a i dziś słuchałam ŚWB, gdy mowa była o tym przepisie :))) jednak dopiero Twoje zdjęcia przekonały mnie,by go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Asia.
Fajne ciasto:).
OdpowiedzUsuńSuper z tą polewą i na pewno pyszne.
Ja bardzo lubię radio. :) Telewizję też i internet:D.
A najbardziej książkę... i internet;D
Buźka Moniś :*
Tak, lubię radio. Słucham go codziennie - Tok.fm, albo RMF Classic. Tv nie oglądam, bo nie mam w domu telewizora (to był świadomy wybór :))
OdpowiedzUsuńPrzepis jest zachęcający :)
Kocham radio od zawsze i jestem całkowicie uzależniona od radiowej Trójeczki :) Uważam, że tacy zagorzali radiosłuchacze to wyjątkowi ludzie - co widać choćby po tym przepisie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa również radiowa ( telewizora niet) i jedyny powód dla którego cieszę się że mamy samochód to możliwość wspólnego słuchania ;-)
OdpowiedzUsuńPoznaje sukienkę ze zdjęcia. Mam nadzieję na kolejny raz!
Ja radio uwielbiam...mam takie swoje lokalne RadioRam:)I love!!Polecam, na internecie mozna słuchać w całej Polsce i poza nią-sprawdzone!!
OdpowiedzUsuńA ciacho suuuper!!
Wczoraj miałam gości i raczyłam ich domową szarlotką,zniknęło w turbo tempie!!
A teraz skorzystam z twojego przepisu kochana...zresztą nie pierwszy juz raz:)!
...I ta śmietana....mmmmmmmmm
Pozdrawiam ciepło Kaja
ciasto z eteru i smakowite, eteryczne zdjęcia :) p.s. do zobaczenia w Gdańsku :)
OdpowiedzUsuńfajowe to ciasto , właśnie je pieke ale wyszło mi bardzo gęste i miałam problem z rozłożeniem go na blaszce i jako drugą warstwę ( bardziej nadawało sie do wałkowania niż rozkładania). Czy tobie tez takie wychodzi?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Miuu...moje było jak na muffiny, gęste ale nie do wałkowania. Kleiste owszem, ale nie suche.
OdpowiedzUsuńSok dodałaś? Pozdrawiam ciepło!
I dziękuję za wszystkie miłe słowa i komentarze :) spokojnego wieczoru :) M.
W niedzielny,wczesny poranek również lubię włączyć(najczęściej lokalne) radio i delektować się jego cichym szmerem w towarzystwie pysznego wypieku,Twój jest rewelacyjny na jesień;)
OdpowiedzUsuńdodałam, ale może to wina mąki, jedna drugiej nierówna, co nie zmienia faktu że było pyyszne:D
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie!!! u mnie - 5 minut i śladu by po nim nie było ;)
OdpowiedzUsuń