Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
piątek, 15 czerwca 2012
Szybko, szybciej....truskawka!
Intensywny tydzień i wcale się nie kończy...:)
W domu peonie, chabry, herbaciane róże...Ciasta, ciasteczka, konfitury, czas pędzi jak szalony!
Znajomości odnowione i te całkiem nowe, spotkania, listy. Pyszna kawa ...
dwie łzy i cztery kostki cukru... :)
Wszystko niebawem, a dziś, przed pięknym weekendem, który spędzę w ogrodzie i przy meczu!...
pozdrawiam Was cieplutko
Monika
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piwonie? :)
OdpowiedzUsuńTa ;) Peonie :))) Merci!!!!
OdpowiedzUsuńM.
Hmmm....teraz już zgłupiałam. Rzeczywiście chodziło mi o peonie, ale czym różni się piwonia od peonii też się nie dowiedziałam...
OdpowiedzUsuńKarolino! Help... :)))
M.
Poszukam, zapytam babci, na pewno będzie wiedziała i dam znać ;) Pozdrowienia ;)
Usuńale pieknie tu pozmienialas:)
OdpowiedzUsuńtruskawki wcinac bede i ja ogladajac mecz na kanapie w salonie,bo pada i balkon odpada:)
P.S.czyzbys zapomniala o nas? :)
buziaki czekoladowe:*
piwonia i peonia to jeden i ten sam kwiat-ale moze sie myle...
Myślę, że mówi się peonia bo z nazwy łacińskiej to właśnie "paeonia". Po polsku- piwonia;)Czyli obie nazwy są prawdziwe. Studia ogrodnicze na coś w końcu muszą się przydać, pozdrawiam Justyna;)
OdpowiedzUsuńinfo : zmieniłam adres bloga :
OdpowiedzUsuńhttp://mondocane-j.blogspot.com
Dzięki Dziewczyny, chyba rzeczywiście to to jedno i to samo :)))
OdpowiedzUsuńpozdrowienia przesyłam
M.