Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
czwartek, 28 czerwca 2012
Jak Ty to robisz? Rabarbar z kokosem
Pierwsze, rytmicznie z góry zbiegają małe bose stopy...
Pół kroku za nimi, jeszcze mniejsze łapy, cykają pazurami w drewniane schody...
Jedna i druga cieszą się na mój widok jakbym wróciła z miesięcznej delegacji...a przecież dopiero co... wieczorem kładłam je spać.
Jak one to robią? Małe dzieci, psy i inne małe istotki...nie gubią spontaniczności, entuzjazmu, czasem się wstydzą a jak złoszczą to krótko i ogniście ;)...by potem jak najszybciej się przytulić i zapomnieć...
Domowe ciasto ma coś wspólnego z przytulaniem i zapominaniem...się :) zatem zapraszam na kawałek... :)
Ciasto jest proste i doskonałe, dla małych jak i dużych.
Ma też sprawdzone właściwości przeciwzapalne. Z powodzeniem leczyłam nim anginę :)
Przepis pochodzi od Majanki, w tym miejscu, która z kolei korzystała z zasobów Bei :)
Czyli wszystko w Rodzinie :)
CIASTO RABARBAROWE
za Majanką i Beatką :)
300 g rabarbaru
200 g mąki pszennej
60 g wiórków kokosowych
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
3 jajka
180 g cukru
90 ml oliwy
60 ml gęstego jogurtu
60 ml mleka kokosowego
+ 3-4 łyżki wiórków kokosowych
Zgodnie z zaleceniami Autorki wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Okrągłą formę o średnicy 22 cm smaruję masłem i wysypuję bułką.
Piekarnik rozgrzać do 180 st.
Odcinam końcówki rabarbaru i kroję na dość drobne kawałki.
Mąkę łączę z wiórkami, proszkiem i sodą.
Oddzielnie mieszam jogurt z mlekiem kokosowym.
Także w osobnej miseczce ubijam jajka z cukrem na puszystą masę.
Następnie łączę składniki - dodając do masy jajecznej olej - a kolejno i na przemian jogurt i mąkę.
Rabarbar dodaję na końcu i posypuję całość wiórkami.
Piekę ok. 50 minut.
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
uwielbiam takie ciasta,ktore znikaja w mgnieniu oka...wykorzystam przy najblizszej okazji:)
OdpowiedzUsuńcaly sekret tkwi w tej spontanicznosci-powinnismy sie jej uczyc od naszych malych pociech...
czekoladowe usciski:*
Ivona
Kochana, cudowne to Twoje ciacho, piękne ,wyrośnięte i takie dobre ! :) Wiem to :P.
OdpowiedzUsuńCieszę się,że je robiłaś.:)
Uściski posyłam serdeczne :*
Pyszne ciasto, chętnie zaczęłabym z nim dzień. Miło wstawać, gdy wita zawsze wyspany i trzęsący pupą pies :) Miłego!
OdpowiedzUsuńPycha, robię ostatnio podobne (z różnymi owocami) tyle że bez mleka kokosowego. Kuszące... ;) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńboskie smaki :) i poranki gdy małe łapki się wtulają. Nic więcej do szczęścia nie trzeba.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa :))))
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno, o tak! ;)
M.