Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
środa, 30 listopada 2011
Kartki świąteczne 2011...będą :)
Mili. Szukacie materiałów i koncepcji na kartki świąteczne. To tak jak ja :D
Nasza produkcja w toku i pewnie to już czas, by nad tym pomyśleć.
Koncepcji Wam nie podsunę - ba sama trafiam na nie przypadkowo, kartki układa i klei w dużej mierze moja Córka...ale myślę, że jak będziecie mieli materiały - na pomysły sami powpadacie ;)
Materiały (o nich poniżej) dobieram kolorystycznie. W ten sposób, jeśli coś mi zostaje - korzystam z tego w przyszłym roku.
Ulubione zestawienia to:
- biel + niebieskości + srebro + czerwień (jeden element)
- zieleń + czerwień + brąz/złoto
- czerwień + biel + srebro
- zieleń + biel
A to zupełnie okropne zdjęcie naszego obecnego bałaganu. Ale jak ma się przydać, to niech... ;)
W naszym kartkowym zasobniku zawsze są:
- kartony techniczne w kolorach: biel, krem, mocna czerwień, zieleń
- dwustronny papier dekoracyjny
- ostry nóż do papieru
- ciężka metalowa linijka
- klej introligatorski
- dziurkacze w kształcie np. śnieżynki i bałwanka
- bibuły w kolorach jw., papier ryżowy (biały - idealny)
- dodatki: złote gwiazdki, figurki aniołków, mikołajów, śnieżynek
- malutkie guziki (białe, srebrne, zielone, czerwone)
- tasiemki - atłasowe lub bawełniane (przyprasować w miejscu złożenia i przykleić na klei introligatorski)
- brokaty w kolorach pozostałych materiałów
- markery brokatowe: srebrny/ złoty/ czerwony
- rafia (można nią połączyć dwie kartki)
Ponieważ nie chcę robić krypciochy ;) żadnej firmie, jeśli chcecie wiedzieć gdzie można kupić powyższe, w mieście stołecznym - piszcie na @.
Ps. Przepisy świąteczne zbieram powoli zaraz się pojawią - tam ;) - z boczku.
Miłego Dnia!
M.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
MOnika piekne te napy!! skąd te cudownosci?
OdpowiedzUsuńTEZ sami robimy kartki swiateczne,takie sa najfajniesze:)
OdpowiedzUsuńMartu :) jak się obetrę z kleju to napiszę @
OdpowiedzUsuńSchoko :) tak! pozdrawiam ciepło. M.
MOnika to czekam:) ja dzisiaj obmyślam zadania do kalendarza adwentowego:)
OdpowiedzUsuńćwieki znajome, a to,co nazywasz bałaganem- przy moim biurku wcale nim nie jest :)))
OdpowiedzUsuńja w tym roku postawiłam na proste, delikatne kartki,zapraszam do Aśkowa:)
a ja jaj...chyba będą śliczne kartki...chyba się zmotywowałam..muszę przysiąść do kartkowania...:-)
OdpowiedzUsuńCudownie! :) Chyba też pomyslę o własnoręcznie robionych kartkach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was :)
Aśko :) z przyjemnością wpadniemy z Karolą :)
OdpowiedzUsuńSabik ;) cieszę się bardzo, byle na luzie nie? Uściski mocne :)
Majanko :) my także Ciebie. serdeczności. M.
U mnie też już produkcja rozpoczęta, pomocniczka jeszcze mała, ale chętna za troje :) Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
OdpowiedzUsuńA ja dziś właśnie zrobiłam własne kartki:)
OdpowiedzUsuńTwoje zapowiadają się ciekawie!