Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


poniedziałek, 16 lipca 2012

Figa...czemu nie? ;)


Mała przerwa w spożyciu malin, jagód i czereśni.
Zobaczyłam figę i długo ze sobą nie walczyłam...bo właściwie czemu nie?




FIGI Z MASCARPONE
inspiracja: Nigella Lawson, książka Forever Summer

3 figi
100 g mascarpone
łyżka cukru pudru
pół filiżanki masła
2 łyżeczki cukru z wanilią
pół łyżeczki cynamonu

kilka pistacji do dekoracji

Piekarnik rozgrzewam do 200 st.
Figi nacinam, ustawiam w żaroodpornym naczyniu.
Masło rozpuszczam mieszam z cukrem i cynamonem. Polewam nim owoce i zapiekam ok 10-15 minut.
Pyszne z mascarpone, lekko ubitym z łyżką pudru lub po prostu z lodami :)
Smacznego!

M. :)


12 komentarzy:

  1. o kurcze, jak na 3 figi, to trochę dużo dodatków, ale od przybytku głowa nie boli, więc pycha i niebo w gebie pewnie było:D

    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  2. nie warto walczyć..trzeba próbować każdą z chwil najmocniej,jak się da:)

    pozdrowienia!
    m.

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne! z figami nie ma co walczyć, przyciągają do siebie jak szalone :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam figi
    one potrafia tak kusic,ze nie sposob sie im oprzec:)

    OdpowiedzUsuń
  5. fidze poprostu nie można się oprzeć

    OdpowiedzUsuń
  6. mam słabość do fig
    mogę je zjadać w nieprzyzwoitych ilościach
    szkoda, że tak rzadko są

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam figi!
    Szkoda,że w Polsce nie są tak smaczne jakie jadłam w Italii. Ten smak zapamiętam na zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. zjadłabym figę ale nie u nas na wsi to ciężko dostać, narobiłaś apetytu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. wspaniały pomysł na figi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie jadłem świeżych fig, tylko te suszone, które bardzo lubię, muszę kupić przy najbliższej okazji jak na nie trafię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oo może być dobre... Tylko gdzie kupić figi?
    Uświadomiłam sobie, że do tej pory nie widziałam jak wygląda figa, ha ha., wstyd. :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Dobrze smakują gorące z lodami :)))

    Ciepłe uściski
    już z Trójmiasta
    M.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...