Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
sobota, 25 lutego 2012
Bułki z makiem i cebulką
Przyznam szczerze, że nie przepadam za moim słodko-gorzkim bezrobociem. Ale są takie chwile, które dają mi wiele radości i przyjemności :)
Kiedy K. wskakuje do auta po całym dniu szkoły jest albo pełna emocji, informacji, pytań....lub już tak wypompowana, że opada w fotelik i tylko się uśmiecha.
Nastawiam cichutko płytę, wyciągam z torebki ciepłe jeszcze bułeczki z cebulką i makiem. I ruszamy...
BUŁKI Z MAKIEM I CEBULKĄ
przepis: Liska, Pracownia Wypieków - w tym miejscu
zaczyn:
100 g mąki pszennej
65 g wody
1/8 łyżeczki drożdży instant
Składniki zaczynu łączę i odstawiam na noc w ciepłe miejsce.
rano dodaję:
320 g mąki pszennej
150 g wody
1 łyżeczka drożdży suszonych instant
1 jajko
1.5 łyżeczki soli
1.5 łyżki cukru
60 g masła
20 g mleka w proszku
1 średniej wielkości cebulę - pokrojoną i zeszkloną na maśle
1 łyżka maku
Wyrabiam gładkie ciasto i odstawiam na godzinę w ciepłe miejsce, pod przykryciem.
Po tym czasie z ciasta urywam kawałeczki, wielkości średniego jabłka i formuję bułki.
Układam na blasze wyłożonej papierem i odstawiam na godzinę do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzewam do 190 st C. Piekę 15-20 minut.
Smacznego :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
IDEALNE na sniadanie:)
OdpowiedzUsuńPychotka
OdpowiedzUsuńDzień Dobry :)
OdpowiedzUsuń...i dziękuję
miłej soboty
Monika ;)
Po prostu wspaniałe! I jakie proste!
OdpowiedzUsuńzjadłabym taką bułeczkę :) muszą być wspaniałe
OdpowiedzUsuńŻądam opcji pod wpisem "powąchaj & skosztuj" :)
OdpowiedzUsuńNo no, zgrabne! :)
OdpowiedzUsuńMonika...? Zrobimy mala wymiane kulturalna? Ja Tobie dwa croissanty z czekolada a Ty mnie 2 buleczki?;-) Zarty zartami, wygladaja pysznie!:-)
OdpowiedzUsuńSłodko-gorzkie bezrobocie jest niczym ,kiedy upiecze się takie bułeczki.
OdpowiedzUsuńCiepło się tak robi!
Wspaniałe bułeczki.Wszędzie bułeczki,aż mi się zachciało.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia cieplutkie:)
No prosze Monis, ze tak tez mozna - wsadzilas do buleczek moje ulubione cebularzowe nadziene, wspaniale!! Usciskow moc ;-)
OdpowiedzUsuń