Na Dobry Początek...

Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.


Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.

Do domu. Do mojej kuchni.

Pozdrawiam Was ciepło
Monika


niedziela, 29 lipca 2012

W drodze do kuchni ;)


Dom :)
Przywitały mnie kwiaty w ogrodzie, uśmiechnięte buzie, kawałek chleba, którym Ktoś się ze mną podzielił i taaakie warzywa na jedynej mojej grządce...
Dzień Dobry Mili :)

Kiedy wiele wokół mnie się zmienia, sięgam po to co niezmiennie, dobre i sprawdzone.
Pijąc kolejną kawę ruszam do kuchni, nucąc "Bombonierkę" Turanu.
Z tą piosenką (no...między innymi ;) przejechałam ostatnio za kierownicą prawie 400 km, ciemną, piękną nocą :)
Szykuję zatem...



....jabłka
na szarlotkę...


...szoruję gliniany gar
na chleb...


...nastawiam wiśnie
na wiśniówkę...


...zbieram warzywa
na sałatkę...





A Was, jak zawsze, serdecznie zapraszam :)
Monika


9 komentarzy:

  1. szarlotke powiadasz? u mnie dzis sernik z jagodami i biala czekolada(przepis tu http://czekolada-schokolade.blogspot.de/2012/07/serbiala-czekolada-i-jagody.html)

    marzy mi sie taki gliniany gar,oj marzy:)
    pieknej niedzieli Moniko Wam zyczymy:*

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też sałatka, jeszcze nie wymyśliłam z czym, może masz jakiś pomysł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj wyszedł nam z warzyw grill;
      za to dziś już wiem, że małe pomidorki przekroję na pół, w oliwie rozetrę czosnek, trochę soli i pierzu, szczyptę cukru, kroplę balsamico, listki tymianku - i tak poleję pomidorki.
      Albo na świeżo lub zapiekę w piekarniku :)))
      Mmmmm chyba szybciej to zrobię niż planowałam ;P

      pozdrówki
      M ;)

      Usuń
  3. Witaj Moni!
    Ależ będą pyszności. Czekam zatem na wszystko:).
    Pięknie,że urlop się udał :)
    Taki gliniany garnek to musi być super sprawa.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moniu,Ty zawsze potrafisz tak pięknie,acz dosadnie opowiadać o dniu powszednim..:)
    i są papierówki!;))/smacznego!

    m.

    OdpowiedzUsuń
  5. dzięki,mam za sobą kiszenie ogórków-jeszcze konserwowe zrobię...
    a dziś obieram marchew na marchewkę meksykańską/to stały punkt obiadów w zimę -dzieci nie lubią marchwi,a taką jedzą...
    Solidarnie pozdrawiam znad miski;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moniś czekam na przepisy :) Fajnie, ze juz wróciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. :) fajnie że jesteś, stęskniłam się już :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej :)
    Miło Was widzieć! I ja się cieszę z powrotu; dziękuję za miłe słowa i odwiedziny;

    ściskam Was ciepło
    Monika

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...