Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
sobota, 17 października 2009
Różowy tydzień. Ja także...
..."17 X, to Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem Piersi, pokazujący wszystkim, że dzięki profilaktyce mamy szansę wygrać życie..." - napisała Charlotte, która prowadzi naszą blogową akcję.
Na zakończenie i ja :) przyłączam swoją malutką Różową Wstążeczkę...
Tym bardziej dla mnie cenną i ważną, że ja także musiałam pokonać OGROMNY lęk przed badaniami.
Pokonałam. Badam się co roku. Mam lekarza, któremu ufam.
I Wy też go macie. Zaufajcie jemu. Zaufajcie sobie.
Mamy ogromne szanse...
Całuję Was mocno
M.
Ps. A na orkiszowe tartaletki z dynią i jabłkiem zapraszam już wkrótce :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za przyłączenie się do akcji. Jest mi niezmiernie miło, że jest nas tak wiele, którym nie jest obojętne życie nasze i innych kobiet.
OdpowiedzUsuńMoniko , tak czasami strach jest wielki, człowiek woli czegoś nie wiedzieć niż dowiedzieć się złego
OdpowiedzUsuńA tarteletki pysznie wyglądają
Piękna perełkowa wstążeczka.
OdpowiedzUsuńPrzyjmuję zaproszenie.
Całusek.
zaufanie i tartaletki
OdpowiedzUsuńpięknie :-*
ZAwsze podejdziesz do tematu z sercem. Jak ja to lubię!!!
OdpowiedzUsuńPięknie napisane Moniko i piękne słodkości z różową wstążeczką:) Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńSzarlotku;
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję Ci za poprowadzenie akcji w tak wyjątkowy sposób.
Margot
Dziękuję Ci pięknie, bardzo się cieszę. Masz rację... Pozdrawiam Cię serdecznie.
M.
Olciku
:) :* Cieszę się, źe zajrzałaś. Buziak. M.
Asiejko
Bardzo mi miło. Nawet nie spodziewałam się, źe coś mi się uda wymyśleć i w ostatniej chwili jakoś samo przyszło :)
Aniu :)
Jej, Ale komplement, bardzo Ci dziękuję. Nadziei na spacer nie tracę... :*
Majanko
Pozdrawiam Cię, dziękuję i raz jeszcze Kochana - sto lat :))
Buziaki
M.
Ps. Jak to miło przeczytać kilka ciepłych słów tak z początkiem tygodnia.
Pozdrawiam Was i źyczę - dobrego tygodnia.
Buziaki
M. :* :)
wpadnę na pewno :)
OdpowiedzUsuń