Na Dobry Początek...
Długo zastanawiałam się nad tym jak zatrzymać chwile, które są dla mnie ważne i cenne.
Obok tych, które zapisuję i ofiaruję kiedyś mojej Córce, postanowiłam zachować także te, które wiążą się z moją pasją jaką jest gotowanie i pieczenie...
Kuchnia jest i była zawsze ważnym elementem tradycji domu moich Rodziców, Dziadków a teraz także naszego Domu Na Grabinie. Jest pełna smaków, które wiążą się z ludźmi, historiami i uczuciami.
Tych, którzy tu trafią zapraszam więc Na Grabinę.
Do domu. Do mojej kuchni.
Pozdrawiam Was ciepło
Monika
sobota, 3 grudnia 2011
Świąteczne Smaki Ulubione...
Na dobry początek kilka świątecznych przepisów, które do tej pory pojawiły się na blogu. Nie jest ich dużo, ale w tym roku pojawią się także nowe, kolejne. Mama nam obiecała swoje śledziki a ja za moment zaproszę Was na ulubioną świąteczną sałatkę i pasztet*... :)
barszcz czerwony
gołąbki z kaszą i grzybami
pierogi ruskie
kapusta wigilijna
ryba w warzywach
białe śledzie
sałatka z kalafiora
pasztet mięsny
i na słodko:
makowiec
piernik (szybki, bez nastawiania)
piernik dojrzewający
keks bananowy
skórka pomarańczowa
sernik tradycyjny
ciasto kawowo-czekoladowe
ciasteczka makowe
pierniki 2010
pierniczki 2009
***Drodzy. Zanim zrobię pasztet, byc może Wy już będziecie chcieli go upiec i zamrozić (można, najlepiej w małych foremkach) Dlatego też nie czekając, przepis podaję poniżej:
PASZTET
(dla mnie najlepszy jaki jadłam)
autor: mama Sylwi B.
4 udka kurczaka
mięso z samego udźca indyka
1 kg łopatki
1.5 kg podgardla
Całe mięso gotujemy, doprawiając tylko solą i pieprzem. Ja oczywiście dodam liść laurowy i ziele ang.
Gotujemy do miękkości.
Kiedy wszystko lekko przestygnie - do wywaru z mięsa dodajemy 1 dużą bagietkę lub 8 małych bułeczek - namaczamy. Wyjmujemy, odciskamy.
Mięso razem z bułkami mielimy dwa razy (koniecznie).
Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, gałką muszkatołową.
Do masy dodajemy 8-10 jajek - tak by masa się dobrze kleiła, była zwarta.
Przekładamy do jednorazowych foremek aluminiowych i pieczemy:
w piekarniku - nagranym do temp. 180 st.
- w 180 st - przez 1 godziną (najlepiej na termoobiegu)
- w 210 st. - przez ostatnie 15 min - by powstała skorupka na wierzchu
Smacznego :)
M.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pychota. Chętnie wypróbuję przepis na pasztet
OdpowiedzUsuńten pasztet do mnie przemawia.Musze wyprobowac.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wiecie, że do mnie też. Tylko ja z mięs to jedynie parówki uznaję, więc to podgardle wrrrrrrrrr, ale trochę nalewki i dam radę :)
OdpowiedzUsuńM.
Pasztet na pewno wyjdzie pyszny :).
OdpowiedzUsuńMoniś, zamierzam zrobić kartki świąteczne, zainspirowałaś mnie,a ten pomysł spodobał się mojemu synowi:)
Coraz bliżej święta :)
OdpowiedzUsuńMajanko :) ogromnie mi miło, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńSid witaj :) zdecydowanie :) pozdrowienia, miłego weekendu :)
M.
Jak tu u Ciebie miło i ciepło aż by się chciało wtulić w ekran.Pasztet na bank pyszny już czuję jego zapach.
OdpowiedzUsuńCo-by-tu... :) Bardzo mi miło. Dziękuję za tak ciepłe słowa i wizytę. Jak tylko się ogarnę postaram się go za kilka dni zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
M.